Iga Krok

Apel

Iga to niespełna 4-letnia dziewczynka, która urodziła się z niedotlenieniem okołoporodowym. Zostało podjęte nagłe cesarskie cięcie. Nasza córka nie oddychała… Przeprowadzono udaną resuscytację i tak oto Iga pierwszy raz pokazała nam jaka jest dzielna! Zaraz po urodzeniu została wysłana na OIOM, gdzie w dalszym ciągu walczyła o życie. Gdy była mała, wykonaliśmy jej rezonans głowy, w którym ujawniły się zmiany w mózgu, których nie da się już odwrócić…

Z tego względu jesteśmy pod stałą opieką neurologa. Iga choruje również na nefrokalcynozę, czyli zwapnienie nerek, przez co uczęszczamy także do nefrologa. Największy problem, z którym musimy się zmierzyć, to zanik nerwu wzrokowego w prawym oku. Po konsultacjach z wieloma specjalistami, niestety każdy potwierdził to samo - Iga nie widzi i prawdopodobnie nigdy nie będzie widzieć w 100%. Konieczna jest rehabilitacja oka, wizyty u optometrysty oraz stała kontrola okulisty. Pokładamy nadzieję w leczeniu komórkami macierzystymi, ale niestety wiąże się z to z ogromnymi kosztami i wyjazdem za granicę. Przez całkowite niedowidzenie na prawe oczko, Iga nieustannie przechyla głowę, żeby zwiększyć sobie kąt widzenia, a w przedszkolu panie mówią nam, że ma problem z utrzymaniem równowagi i wystarczy, że ktoś lekko na nią wpadnie i od razu się wywraca. Ma również zeza zbieżnego. Wymaga stałej opieki logopedy i terapeuty SI, a od tego roku także psychologa. Od urodzenia, mimo stałego leczenia u rehabilitanta, wciąż ma słabe napięcie mięśniowe.

Jak widać powyżej, Iga potrzebuje wielospecjalistycznego wsparcia lekarzy i terapeutów. Jest to dla nas - rodziców - bardzo obciążające finansowo i powoli przestajemy sobie z tym radzić. Zwracamy się do Państwa z serdeczną prośbą o wsparcie. Pamiętajcie, że dobro wraca!

Rodzice Igi