Helena Wałaszczyk-Sobczyk

Apel

Gdy w 2021 roku urodziła się nasza Helenka myśleliśmy, że mamy już wszystko - byliśmy spełnieni. Jednak po kilku dniach nasze szczęście przerodziło się w koszmar. W 5 dobie życia, Helenka trafiła do szpitala z drgawkami. Podejrzewano zapalenie opon mózgowych, jednak leki i antybiotyki nie działały. Drgawki były coraz silniejsze. Mijały tygodnie, Helenka cały czas przebywała w szpitalu i robiono jej przeróżne badania. Po dwóch miesiącach dostaliśmy diagnozę - mutacja w genie STXBP1, a co za tym idzie - encefalopatia padaczkowa typu 4. Na tę chorobę nie ma obecnie lekarstwa…

Helcia jest rehabilitowana 6 razy w tygodniu (metoda Vojty, NDT-Bobath i basen), dodatkowo 4 razy dziennie ćwiczymy z Nią w domu łącząc Vojtę, Medek i Bobath. Dziewczynka uczęszcza również raz w tygodniu na terapię SI oraz na zajęcia z neurologopedą. Co dwa miesiące staramy się też, aby Helcia uczestniczyła w turnusie rehabilitacyjnym. Mimo to, nasza córeczka nie potrafi jeszcze samodzielnie usiąść, nie raczkuje, nie stoi, nie potrafi powiedzieć “mama”. Jednak nie tracimy nadziei i nie ustajemy w działaniu, bo wiemy że to właśnie dzięki naszym staraniom i intensywnej rehabilitacji, Helcia powoli zbiera siły, żeby w końcu osiągnąć kamienie milowe. Helcia to wspaniała dziewczynka, która zasługuje na wszystko co najlepsze… Zdołaliśmy jakoś odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ale finansowo jest nam coraz ciężej. Dlatego ogromnie prosimy o pomoc. Wiemy, że Wasze piękne serca nie będą obojętne na los naszej kochanej córeczki…

Z góry bardzo dziękujemy!
Rodzice dzielnej Helenki