Wiktor Garzyński

Apel

Mam na imię Wiktorek, urodziłem się w 2016r. w 28 tygodniu ciąży jako skrajny wcześniak, co znacząco wpłynęło na moją przyszłość. Pierwsze 30 dni spędziłem na OIOM-ie, gdzie lekarze walczyli o moje życie, a ja sam się nie poddawałem. W sumie mój cały pobyt w szpitalu trwał aż 82 dni, w trakcie których przeszedłem szereg badań, zabiegów i aż sześciokrotnie przetaczano mi krew.

W 4 dobie mojego życia wystąpił wylew III stopnia obustronnie oraz IV stopnia po prawej stronie oraz krwawienie do tylnego dołu czaszki. Na podstawie kontrolnego badania okulistycznego rozpoznano u mnie retinopatię wcześniaczą, przez którą w 2 miesiącu życia przeszedłem zabieg laseroterapii. Obecnie noszę okulary korekcyjne i cały czas chodzę na wizyty kontrolne do okulisty. Wcześnie zdiagnozowano u mnie zespół Westa, dlatego też muszę przyjmować kilka razy wiele niesmacznych leków… Na domiar złego po pierwszych urodzinach rozpoznano, że mam mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe.

Obecnie kilka razy w tygodniu uczęszczam na zajęcia z rehabilitantem oraz spotykam się z wieloma specjalistami, m.in. psychologiem, neurologopedą oraz terapeutą wzroku.

Proszę Państwa o finansowe wsparcie, które pozwoli mi zacząć mówić oraz stawiać pierwsze kroki.

Każdy Państwa gest realnie wpłynie na poprawę mojego zdrowia, za co prosto z serduszka dziękuję! Wdzięczny Wiktor.