Gabriel Jakubas

Apel

Mam na imię Gabryś i mam dwa lata. Jestem wcześniakiem. Po urodzeniu mój stan był bardzo ciężki. Konsekwencją wczesnego porodu było m.in. niedotlenie, wylew IV stopnia do mózgu, niewydolność wielonarządowa, retinopatia wcześniacza.

Choruję na dziecięce porażenie mózgowe w postaci spastyczności czterokończynowej.

W główce mam zastawkę komorowo-otrzewnową, która chroni mnie przed wodogłowiem. Rok temu zdiagnozowano u mnie padaczkę tzw. Zespół Westa. Noszę okulary, ponieważ mam wadę wzroku, zez i oczopląs. Potrzebuję pomocy rodziców w każdej czynności, ponieważ nie potrafię utrzymać głowy, siedzieć, chodzić. Nie jestem w stanie sam jeść i bawić się. Mam problemy z jedzeniem i piciem dlatego będę miał zabieg założenia PEG-a (rurka w brzuszku przez którą pokarm trafia prosto do żołądka ). Nadal wymagam kontroli u różnych specjalistów tj. neurolog, neurochirurg, endokrynolog, nefrolog, hepatolog oraz intensywnej rehabilitacji. Jestem pod stałą opieką fizjoterapeutów, neurologopedy, psychologa dziecięcego. Uczęszczam na indywidualna fizjoterapię na basenie. Mam ortezy na nóżkach, kombinezon stabilizujący i uczę się stać w pionizatorze. Każdy dzień jest dla mnie ciężki, lecz staram się być dzielny i uśmiechnięty.

Każda dodatkowa pomoc w postaci różnorodnych zajęć, turnusu rehabilitacyjnego czy wizyty u specjalisty jest dla mnie ważna abym zrobił krok do przodu. Dlatego proszę Was o wsparcie, które umożliwi dalszą walkę o samodzielność.

Gabryś z rodzicami.