Lara Bureta

Apel

Szanowni Darczyńcy,
Lara urodziła się 10 października 2022 roku, w 37 tygodniu ciąży w wyniku nagłego cesarskiego cięcia w ciężkiej zamartwicy, niedotleniona, ze skrajną niedokrwistością. Córeczka otrzymała 1 punkt w skali Apgar w 1 minucie życia, a rokowania lekarzy były bardzo niepomyślne. Po porodzie przeprowadzono resuscytację z intubacją, odbyły się dwie transfuzje krwi, a następnie przewieziono Larę do szpitala specjalistycznego, gdzie przez 8 dni była pod respiratorem - początkowo zapotrzebowanie na tlen wynosiło 100%.

Kolejny miesiąc córka spędziła na OIT, w drugiej dobie życia przetoczono jej osocze mrożone, ze względu na krwawienie do płuc, a w 3 i 4 dobie przetoczono albuminy. Ta wiadomość zwaliła nas z nóg, w najgorszych snach nie spodziewaliśmy się takiego rozwiązania zdrowej ciąży... Kolejne dni i miesiące przynosiły ogrom strachu, bólu, niewiedzy, co przyniesie nam dalej los oraz ciężkiej walki o zdrowie i życie naszej córeczki. Po miesięcznym pobycie w domu, Lara znowu w Wigilię trafiła do szpitala z ciężkim zapaleniem płuc oraz wirusem Rsv, gdzie dzielnie walczyła przez kolejne dwa tygodnie. Lara jest dzieckiem, które wymaga opieki wielospecjalistycznej. Córka korzysta z regularnej pomocy psychologa, terapeuty SI oraz logopedy. Jest nieustannie rehabilitowana, aby maksymalnie wykorzystać jej potencjał. Znajduje się pod opieką poradni neurologicznej, okulistycznej (zez rozbieżny), ortopedycznej, logopedycznej oraz dermatologicznej, gdyż dodatkowo zmaga się z atopowym zapaleniem skóry. Od urodzenia cały czas zmagamy się z niedokrwistością. Wymaga regularnych kontroli lekarskich, co wiąże się z dużymi kosztami, gdyż wiele z tych wizyt odbywa się prywatnie, a do specjalistów dojeżdżamy niekiedy kilkadziesiąt kilometrów. W najbliższym czasie chcielibyśmy odbyć nasz pierwszy turnus rehabilitacyjny, który jest bardzo kosztowny oraz podjąć bardziej specjalistyczną terapię neurologopedyczną, dlatego ogromnie prosimy Państwa o wsparcie, aby kwestie finansowe nie musiały decydować o możliwości leczenia naszej córeczki.

Wszystkim Ludziom Dobrego Serca z góry dziękujemy za pomoc okazaną naszej córeczce.
Zatroskani Rodzice