Wojciech Kochnowicz

Apel

Nasza codzienność toczy się w maleńkiej wsi w Małopolsce, gdzie dzielimy pokój u moich rodziców. Historia Wojtka rozpoczęła się od walki: komplikacje i przedwczesny poród spowodowały u niego wodogłowie, przeszedł sepsę oraz zapalenie opon mózgowych. Lekarze nie dawali mu szans na normalne życie, mówiąc o stanie wegetatywnym i odradzając nawet myśl o rehabilitacji. Na przekór wszystkiemu, rozpoczęłam z nim rehabilitację metodą Vojty.

Wojtek zaczął chodzić w wieku 3,5 roku, mimo licznych problemów zdrowotnych i operacji, które przeszedł. Obecnie diagnozujemy kolejne wyzwania, w tym spektrum autyzmu i związane z nim badania. To droga pełna niewiadomych, gdzie każdy krok naprzód wymaga połączenia wielu puzzli. Od 9 lat nie ustajemy w wysiłkach, aby zapewnić mu jak najlepsze warunki do życia. Zaangażowaliśmy wszystkie dostępne środki, aby Wojtek miał szansę na rozwój i rehabilitację. Zaczęliśmy budowę domu, ale wszystkie nasze oszczędności zostały pochłonięte przez leczenie i terapie Wojtka, które są niezbędne dla jego postępu: terapia Vojty, neurologopedia, nauka czytania i wiele innych. Specjaliści robią co mogą, ale z wiekiem Wojtka potrzeby terapeutyczne rosną, a my stoimy przed kolejnymi wyzwaniami.

Wojtek jest niezwykłym chłopcem, pełnym pasji i zainteresowań, który zaskakuje mnie każdego dnia swoją odwagą i nieszablonowym myśleniem. Dziękujemy z całego serca za dotychczasową pomoc i wsparcie, które otrzymaliśmy. Każda forma pomocy jest dla nas bezcenna, ponieważ nowy dzień to kolejna bitwa o lepszą przyszłość dla Wojtka.

Z wyrazami wdzięczności,
Kasia