Miłosz Łężniak

Apel

Miłoszek urodził się z rzadką chorobą genetyczną WAGR. Niesie ona za sobą wiele konsekwencji zdrowotnych i rozwojowych. U synka w wieku 10 miesięcy wykryto obustronne guzy nerek, dlatego też została włączona chemioterapia. Na chwilę obecną, Miłosz kolejny raz musiał założyć zbroję wojownika i podjąć już drugą w swoim - jakże jeszcze krótkim - życiu walkę z nowotworem, ponieważ ostatnie badania kontrolne wykazały wznowę.

Miłoszek, mimo ciężkiej chemioterapii - a czeka go jeszcze operacja oraz radioterapia - walczy, a my mu w tym towarzyszymy i wspieramy.

U synka stwierdzono również aniridię (całkowity brak tęczówek), oczopląs, hipoplazje plamki oraz astygmatyzm. Miłosz nie mówi, jego rozwój jest znacznie opóźniony. Obecnie jesteśmy pod stałą opieką okulistyczną, neurologiczną, ortopedyczną, urologiczną, onkologiczną. Syn jest rehabilitowany wzrokowo, ruchowo i stymulowany rozwojowo terapią SI. Terapia u neurologopedy oraz terapia komunikacyjna pomagają mu się z nami kontaktować, co napawa nas ogromną nadzieją na lepsze jutro.

Syn, mimo szeregu problemów zdrowotnych, jest pogodnym chłopcem. Pragnąc, aby radość z życia nigdy go nie opuściła, zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie nas w gromadzeniu funduszy na stałą rehabilitację, potrzebny sprzęt oraz wizyty u specjalistów, które będąc niezwykle ważne, są także bardzo kosztowne.

Za wszelką okazaną pomoc i szlachetne serca pięknie Państwu dziękujemy!

Rodzice małego wojownika