Jan Madej

Apel

Nasz synek od samego początku miał ciężki start. Urodził się w 29 tygodniu ciąży w zamartwicy. Ważył 1100 g i mierzył 27 cm. W swoim krótkim życiu przeszedł już 6 operacji na brzuszek, po których zostało zaledwie kilkanaście cm jelita cienkiego, laseroterapię na oczka z powodu retinopatii wcześniaczej, której skutkiem jest spora wada wzroku, 2 zabiegi na założenie cewnika Broviaka. Miał też wylewy dokomorowe III stopnia.
Obecnie Janek to śliczny, pełen energii chłopczyk. Na pierwszy rzut oka nikt by nie powiedział o nim, że jest chory. Jednak mimo, że niektóre choroby są niezauważalne, nie są przez to mniej groźne.

Synek choruje na zespół jelita krótkiego i jest na żywieniu pozajelitowym. Jest to skutek wrodzonego wytrzewienia jelit - wady wrodzonej, polegającej na niecałkowitym zarośnięciu powłok brzusznych u płodu, przez co jelita zostały poza brzuszkiem. W wyniku tej wady konieczne było przeprowadzenie operacji natychmiast po narodzinach Jasia, aby schować jelita do brzucha. Niestety, wskutek martwicy jelit i dziur na nich powstałych w wyniku przebywania jelit poza jamą brzuszną, po kilku dniach konieczna była kolejna operacja, podczas której zostało usunięte prawie całe jelito cienkie i kawałek grubego.

Jelito odpowiada za wchłanianie do krwiobiegu składników odżywczych z pokarmu. Jaś ma jednak ich zbyt mało, by mogły wchłonąć z pokarmu przyjmowanego doustnie tyle niezbędnych składników odżywczych, aby prawidłowo się rozwijał i przybierał na wadze. Krótko mówiąc, mimo że je normalnie, jak każdy z nas, bez swojego „kabelka” i „worka”, w którym jest cała niezbędna mu do życia hiperalimentacja, umarłby z głodu.

Żywienie pozajelitowe to specjalna kroplówka, w której zawarte są wszystkie preparaty zawierające podstawowe składniki odżywcze. Żywienie pozajelitowe wiąże się z tym, że każdego dnia przez całą noc, wlewem ciągłym ma podawaną swoją kroplówkę. Dostaje ją do specjalnego cewnika - Broviaka. Cewnik ten z jednej strony ratuje Jasiowi życie, a z drugiej jest dla niego zagrożeniem. Jest to ciało obce w organizmie, wprowadzone do żyły głównej, tuż przy sercu, co wiąże się z tym, że Jaś w każdej chwili może dostać zakażenia, które może prowadzić do sepsy. Dlatego tak ważne jest zachowanie sterylnych warunków, przy podłączaniu i odłączaniu Jasiowi kroplówki, czy zmianie opatrunku. Niestety nie zawsze uda się go uchronić przez zakażeniem, co prowadzi do długich pobytów w szpitalu w celu wyleczenia organizmu i odkażenia Broviaka.

Synek wymaga odpowiedniego leczenia i specjalnej opieki, a to wszystko będziemy w stanie mu zapewnić tylko z Państwa wsparciem. Za każdy okazany gest - dziękujemy!

Wdzięczni Rodzice