Franciszek Buliński

Apel

Cześć! Nazywam się Franio i zapraszam Was do zapoznania się z moją historią! Przyszedłem na świat 22 lipca 2018 roku. Już po urodzeniu miałem problemy ze zdrowiem i wymagałem między innymi tlenoterapii. Rodzice szybko zauważyli, że z moimi oczkami jest coś nie w porządku… Badania wykazały u mnie wrodzoną ślepotę Lebera typu 10 (LCA 10). To jednak nie jedyna moja trudność – mam także zespół Dandy-Walkera, który powoduje opóźniony rozwój mowy, nieprawidłowy chód i oczopląs.

Od najmłodszych lat jestem pod stałą opieką wielu specjalistów: okulisty, neurologa, nefrologa, logopedy, neurologopedy, pedagoga, psychologa oraz rehabilitanta. Bardzo lubię też hipoterapię – zajęcia z konikami sprawiają mi dużo radości!

Moja wada wzroku jest tak poważna, że niestety nic nie widzę… Nie mogę zobaczyć twarzy moich kochanych rodziców ani kolegów z przedszkola. Potrzebuję pomocy przy ubieraniu, jedzeniu i korzystaniu z toalety. Staram się jednak poznawać świat innymi zmysłami – szczególnie poprzez dotyk i słuch. Dzięki intensywnej rehabilitacji i ogromnej pracy moich rodziców zaczynam mówić coraz więcej – wypowiadam pierwsze słowa, a czasem nawet całe zdania! Dzięki temu moi najbliżsi mogą się ze mną lepiej porozumieć. W tym roku rozpocząłem też lekcje pływania, z czego bardzo się cieszę, bo uwielbiam wodę i kąpiele!

Moje leczenie i terapie to dla rodziców ogromne wyzwanie finansowe, dlatego w ich imieniu proszę Was o pomoc. Wspierając mnie, pomagacie spełniać marzenia o samodzielności i szczęśliwym życiu.

Dziękuję z całego serca!
Franio z Rodzicami