Korneliusz Balcerzak

Apel

Cześć! Mam na imię Korneliusz.

Na pierwszy rzut oka jestem zwykłym chłopcem – uwielbiam się śmiać, przytulać i odkrywać świat. Kocham muzykę, wodę i wszystkie zabawy, w których mogę być blisko moich rodziców, ale moje życie wygląda inaczej niż życie większości dzieci.

Każdy mój krok, każde nowe słowo i każda najprostsza czynność to efekt ciężkiej pracy. To godziny rehabilitacji, ćwiczeń i wizyt u specjalistów, które pomagają mi rozwijać się i radzić sobie z wyzwaniami, które postawił przede mną los.

Urodziłem się z zespołem Downa.

To nie tylko „inność”, jak niektórzy myślą. To wada genetyczna, która wpływa na każdy aspekt mojego życia. Moje mięśnie są słabsze, przez co nauczenie się chodzenia zajęło mi dużo więcej czasu. Mam trudności z mówieniem, więc muszę ćwiczyć każdego dnia, żeby kiedyś móc powiedzieć rodzicom, jak bardzo ich kocham. Mój organizm wymaga specjalnej diety, suplementacji i stałej opieki lekarskiej, bo dzieci takie jak ja często mają wady serca, problemy z tarczycą, niską odporność i wiele innych schorzeń, które mogą pojawić się w każdej chwili.

Moja codzienność to nie tylko dziecięca radość i beztroska. To także intensywna rehabilitacja, wizyty u neurologopedy, fizjoterapeuty, psychologa i wielu innych specjalistów. Moi rodzice każdego dnia walczą o to, by dać mi najlepszy start w przyszłość – o każdą godzinę terapii, o miejsce na turnusach rehabilitacyjnych, o dostęp do najlepszej opieki lekarskiej.

Jednak ta walka jest trudna.

Każdy rodzic chce dla swojego dziecka wszystkiego, co najlepsze. Moi rodzice robią wszystko, co mogą, ale sami nie są w stanie udźwignąć tych wszystkich wyzwań. Koszty terapii, rehabilitacji i leczenia są ogromne, a ja nie mogę pozwolić sobie na przerwę – każda przerwa to krok wstecz.

Dlatego proszę Cię o pomoc.

Twoje wsparcie to dla mnie coś więcej niż pieniądze. To więcej godzin rehabilitacji, które pomogą mi być silniejszym. To specjalistyczne terapie, dzięki którym będę miał szansę nauczyć się mówić i lepiej rozumieć świat. To badania, które pozwolą kontrolować moje zdrowie. To szansa na to, żebym mógł kiedyś samodzielnie iść przez życie.

Każda wpłata, każde udostępnienie, każda okazana mi dobroć to krok w stronę lepszej przyszłości.

Zespół Downa to długa i wymagająca droga, ale nie musi być samotna. Razem możemy sprawić, że będzie łatwiejsza.

Czy pomożesz mi w tej drodze?

Dziękujemy z całego serca! ❤️

Korneliusz i jego rodzice