Gdyby nie choroba już dawno bym biegał.
Gdyby nie choroba już dawno bym mówił.
Gdyby nie choroba nie odstawał bym od swoich rówieśników. Pomóż mi stanąć samodzielnie na nogi.
Pomóż mi powiedzieć pierwsze wyczekane słowa.
Pomóż mi 'dogonić' intelektualnie moich rówieśników.
Cześć, jestem Mati. Mam 3 latka. Miałem przyjść na świat jako zdrowe dziecko, jednak los chciał inaczej i już moje pierwsze chwile życia poza brzuszkiem mamy okazały się trudne.
Urodziłem się w zamartwicy z zaburzeniami oddychania i niewydolnością oddechową trzeciego stopnia, dlatego zamiast wtulać się w mamę swoje pierwsze dni życia spędziłem w inkubatorze podłączony pod tlen i różne aparaty ratujące mi życie. W trzeciej dobie życia okazało się, że moje serduszko nie jest zdrowe, a wykonane badanie echo serca wykazało, że mam zwężenie tętnic płucnych i aorty oraz dwa ubytki przegrody międzykomorowej. Ubytki samoistnie uległy zamknięciu, a zwężenie tętnic płucnych i aorty jest kontrolowane w poradni kardiologicznej.
Poszerzona diagnostyka wykazała u mnie rzadką chorobę genetyczną, znaną pod nazwą Zespół Williamsa-Beurena. W wyniku tej choroby mam obniżone napięcie mięśniowe, problemy z serduszkiem, problemy endokrynologiczne i ortopedyczne oraz wiele innych, przez co jestem pod opieką wielu poradni i specjalistów.
Obniżone napięcie wpływa negatywnie na mój rozwój. Czekam wciąż na swój pierwszy samodzielny krok, ćwicząc przy wsparciu swoich rehabilitantów oraz sprzętu ortopedycznego i rehabilitacyjnego. Słabe mięśnie wpłynęły również na mój wzrok, dlatego muszę nosić okulary. Regularnie korzystam też z elektrostymulacji i wizyt u neurologopedy, żeby poprawić napięcie nerwowo-mięśniowe twarzy i jamy ustnej.
Moje dzieciństwo wygląda inaczej niż moich rówieśników - codzienne wyjazdy na rehabilitacje, częste podróże do specjalistów, czy pobyty w szpitalach odbierają radość i beztroskość, a napawają strachem i bólem. Jednak rodzice robią wszystko, żeby dać mi jak najlepsza przyszłość i wspierają w walce i dążeniu do samodzielności. W walce, która będzie długa, jest ciężka i kosztowna.
Dlatego w imieniu swoim i rodziców zwracam się do Was, ludzi o dobrym sercu, o wsparcie w zebraniu funduszy na moje dalsze leczenie i rehabilitacje.
Proszę, nie przechodź obojętnie wobec mojego apelu i zostań moim cichym aniołem.
Za każdy gest DZIĘKUJĘ.
Mateusz z rodzicami i siostrą
Numer 75142
Treść JESTEM 2318
Koszt 6,15PLN brutto (w tym VAT)
Dla przelewów krajowych:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
ul. Kowalska 89 m.1
43-300 Bielsko-Biała
Bank Millennium S.A.
85 1160 2202 0000 0001 9214 1142
Dla przelewów zagranicznych:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Dla przelewów w EUR:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 34 1160 2202 0000 0005 0784 0588
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Kraj banku odbiorcy: Poland
Dla przelewów w USD:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 96 1160 2202 0000 0005 0784 1218
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Kraj banku odbiorcy: Poland
W rozliczeniu PIT wpisz numer KRS Fundacji „Serca dla Maluszka”: 0000387207,
z dopiskiem w rubryce cel szczegółowy „2318 Mateusz Woźniak”.
Numer 75142
Treść JESTEM 2318
Koszt 6,15PLN brutto (w tym VAT)