Wojciech Maluszczak

Apel

Wojtuś przyszedł na świat w listopadzie 2020 roku jako wcześniak i jedno z bliźniąt. Od 3 miesiąca życia rehabilitowany ze względu na problemy z napięciem mięśniowym i opóźnieniem ruchowym. Kiedy bliźniacy ukończyli pierwszy rok zauważyliśmy, że dysproporcje w rozwoju chłopców są coraz większe. Wojtuś nie potrafił usiąść, nie nawiązywał kontaktu z drugą osobą, nie reagował na własne imię, nie skupiał uwagi na zabawkach, nie gaworzył, był jakby nieobecny. Wtedy pojawiły się też pierwsze autostymulacje.

Konsultowaliśmy przypadek naszego dziecka z wieloma specjalistami. Badania na oddziałach szpitalnych wykazały bardzo duże nieprawidłowości w zapisie fal mózgowych EEG, dlatego Wojtuś przyjmuje leki przeciwpadaczkowe. Równolegle stwierdzono u synka autyzm atypowy oraz być może niepełnosprawność intelektualną (w trakcie obserwacji). Ponadto lekarze rehabilitacji rozpoznali u niego niedowład połowiczy lewostronny oraz wskazali konieczność stosowania ortez na obie nogi. Wykonane badanie WES TRIO pokazało, że Wojciech ma mutacje genów KCNQ3 oraz TPP1, co może powodować ciężkie, lekooporne napady padaczkowe, autyzm, niepełnosprawność intelektualną oraz opóźniony rozwojów ruchowy.

Obecnie Wojtuś uczy się w przedszkolu terapeutycznym, gdzie ma zajęcia z różnymi specjalistami. Poza tym dodatkowo uczęszcza na rehabilitację ruchową. Planujemy również udział w turnusach rehabilitacyjnych. Obecnie głównym problemem synka jest brak mowy i komunikacji swoich potrzeb. Chcemy rozpocząć naukę komunikacji alternatywnej (obrazkowej).

Na co dzień staramy się pogodzić opiekę nad trójką często chorujących maluchów, liczne wizyty lekarskie i rehabilitację synka z pracą zawodową. Jednocześnie nie ustajemy w wysiłkach, aby rehabilitować Wojtusia, który ze względu na swój młody wiek ma dużą szansę na usprawnienie funkcjonowania. Koszty jakie generują badania, wizyty lekarskie czy rehabilitacja Wojtusia znacznie przewyższają nasze możliwości finansowe. Dlatego zwracamy się do Państwa z serdeczną prośbą o pomoc.

Za każde wsparcie bardzo dziękujemy!

Rodzice Wojtusia