Wojciech Derewiecki

Apel

Nasz synek rozwijał się prawidłowo do pierwszego roku życia, potem nastąpił regres – stracił mowę i przestał się komunikować. Nie sygnalizuje swoich potrzeb, nie reaguje na imię, nie wykonuje poleceń. Ma bardzo ograniczoną dietę i musi być karmiony przez nas.

Jest całkowicie pochłonięty swoją zabawą, nie wchodzi w interakcje z dziećmi, nie odczuwa strachu, a ludzi traktuje przedmiotowo. Ma ogromną fiksację na punkcie zwierząt – wszystko, co go interesuje, musi mieć zwierzęcy motyw.

Codzienne czynności, jak jedzenie, ubieranie czy zasypianie, są ogromnym wyzwaniem. Często buntuje się, histeryzuje, trudno go przekonać do współpracy. Ma też problemy z zasypianiem – kładziemy go o 20, ale zasypia dopiero po 22:30.

Uczęszcza na terapię psychologiczną, integrację sensoryczną i zajęcia logopedyczne, bo nadal nie mówi. Korzysta też z rehabilitacji z powodu obniżonego napięcia mięśniowego i koślawości kolan. Ma trudności z koordynacją, często się przewraca.

Jeszcze długa droga przed nami, ale powoli pojawiają się postępy. Każda pomoc pozwoli nam kontynuować terapię i wspierać jego rozwój.

Dziękujemy za każde okazane serce!