Wiktor Jaffke

Apel

Wiktorek przyszedł na świat jako zdrowy chłopiec, wszystko zmieniło się, gdy jako sześciotygodniowe niemowlę został zaszczepiony w przychodni... Od tego momentu stał się bardzo płaczliwy, niespokojny... Pojawiły się również pierwsze objawy padaczkowe początkowo małe, z czasem przerodziły się w ataki z utratą przytomności. W szpitalu zdiagnozowano padaczkę lekooporną, niedowidzenie lewego, z czasem również prawego oka, do czego doszedł również astygmatyzm nadwzroczny.

Każdy kolejny atak padaczkowy powodował spustoszenie w organizmie syna. Również doszła choroba jelit i osteopenia. Z czasem przyszły problemy z zachowaniem i emocjami, ADHD z elementami autystycznymi. Ostatecznie zdiagnozowano autyzm atypowy i upośledzenie w stopniu umiarkowanym.

Wiktor ma problemy w nawiązywaniu relacji z rówieśnikami i zamyka się w swoim świecie. Ze względu na stan zdrowia i specyficzne zachowanie uczęszcza do szkoły specjalnej. Synek cierpi również na bóle kończyn dolnych, zdarza się, że nie może chodzić. Puchnące stawy nie pozwalają mu normalnie funkcjonować. Doszło też podejrzenie mukowiscydozy, poważnej choroby genetycznej.

Życie Wiktorka to ciągłe napady padaczkowe, cierpienie, wizyty lekarskie i rehabilitacje. Wiktor z powodu pogłębiającej się skoliozy zaopatrzony jest w gorset ortopedyczny. W swoim życiu już kilkanaście razy był w szpitalu i przeszedł trzy operacje... Obecnie leczenie syna oparte jest na farmakoterapii. Uczęszcza również na hipoterapię, zajęcia z integracji sensorycznej oraz zajęcia z pedagogiem. Korzysta także z pomocy wielu lekarzy specjalistów. Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w gromadzeniu funduszy na badania genetyczne; na zaopatrzenie ortopedyczne i medyczne; potrzebne leki i rehabilitacje oraz na turnusy rehabilitacyjne.

Za każde wsparcie, serdecznie Państwu dziękujemy!
Rodzice Wiktorka