Roman Werdenowski

Apel

Roman przyszedł na świat w listopadzie 2021 roku jako wcześniak po ciężkim porodzie, podczas którego łożysko odkleiło się od ściany macicy. W trakcie ciąży nic nie zapowiadało, że będzie zmagał się z takimi problemami, dlatego też w żaden sposób nie mogliśmy się na to przygotować...

W czerwcu 2022 roku zaniepokojona opóźnieniem rozwoju synka, umówiłam wizytę z drugim neurologiem, ponieważ ten pierwszy podtrzymywał słowa, że "syn ma czas". Wizyta odbyła się we wrześniu 2022 roku i wtedy usłyszeliśmy diagnozę o mózgowym porażeniu dziecięcym (MPD) w postaci diparezy spastycznej.

Mój świat się zawalił, ale przynajmniej wiedziałam już dlaczego syn w wieku 9 miesięcy nie raczkuję, nie siada, nie siedzi posadzony, a jego nogi są cały czas napięte i nie ma stabilności główki.
To właśnie wtedy rozpoczęła się walka o to, aby Roman mógł w przyszłości normalnie funkcjonować. Synek niezależnie od choroby jest naszą wielką miłością. Każdy jego uśmiech, jest naszym uśmiechem. Nie zamierzamy rezygnować z naszego pozytywnego nastawienia do życia tylko dlatego, że będzie ono wobec nas bardziej wymagające ze względu na niepełnosprawność Romana.

Od momentu postawienia diagnozy syn regularnie uczęszcza na rehabilitacje, jednak na tym jego praca się nie kończy - kontynuujemy ćwiczenia w domu (4 razy na dobę, co 3 godziny), aby Romuś mógł swobodnie bawić się i biegać ze swoją siostrą bliźniaczką. Syn pozostaje także pod stałą kontrolą specjalistów.

Zdecydowaliśmy się prosić Państwa o pomoc, bo tylko z Państwem będziemy mogli dołożyć wszelkich starań, aby przygotować Romana na samodzielne funkcjonowanie w przyszłości.
W tej walce, nawet najmniejszy gest, ma ogromne znaczenie! DZIĘKUJEMY!

Rodzice Romana