Pola Gąsiorowska

Apel

U naszej córeczki Poli wkrótce po urodzeniu stwierdzono zarośnięcie odbytu bez przetoki. Dziewczynka została przekazana do specjalistycznego ośrodka, gdzie zdiagnozowano także brak pochwy oraz hipoplastycznej nerki. Wówczas została u niej wyłoniona kolostomia dwulufowa. W tak krótkim czasie po przyjściu na świat naszej wspaniałej córeczki usłyszeliśmy tyle złych informacji.

Przeszło to nasze najgorsze oczekiwania, ale wkrótce okazało się, że na tym jeszcze nie koniec… Po dodatkowych badaniach stwierdzono także brak tętnicy biodrowej prawej z krążeniem obocznym. U córeczki wysunięto także podejrzenie pęcherza neurogennego oraz zdwojenia i hipoplazji macicy. Córka ma już trzy latka, wciąż nie przeszła zabiegu rekonstrukcji. Klinika w Warszawie, która była naszą jedyną nadzieją w Polsce odmówiła operacji i zaproponowała stomię końcową (do końca życia). Jesteśmy w trakcie poszukiwań ośrodka, który podejmie się tak ciężkiej operacji. Obecnie Pola wymaga całodobowej opieki. Wciąż nie wiemy, czy będziemy w stanie nauczyć ją samodzielnego opróżniania pęcherza, czy czeka ją przewlekłe cewnikowanie. Nadal jesteśmy pod stałą opieką lekarzy w Warszawie - częste dojazdy do miasta oddalonego prawie o 500 kilometrów, a także wydatki związane z noclegami, są naprawdę wysokie. Ponadto ponosimy spore koszty w związku z zakupem leków, opatrunków, sprzętu stomijnego i antybiotyków. Dziewczynka często posiada w moczu bakterie ze względu na refluks do chorej nerki, stąd musi przyjmować także antybiotyki, aby nie doszło u niej do zakażenia układu moczowego i urosepsy. Jej nerka z roku na rok coraz bardziej słabnie, prawdopodobnie w niedługim czasie będzie musiała być operacyjnie usunięta. Prosimy Państwa o wsparcie naszej wspaniałej Poli, razem możemy dać jej nadzieję na pokonanie wszystkich swoich problemów!

Rodzice Poli