Miłosz Paszylka

Apel

Miłosz to wesoły i bardzo rezolutny 4-latek. Niestety już na starcie swojego życia musiał zmierzyć się z ogromną przeciwnością losu. Urodził się z zaćmą wrodzoną obuoczną.

Oczka zostały zoperowane i pozbawione soczewek. Do tego jego lewe oko zaatakowało zapalenie błony naczyniowej, z którym lekarze walczyli przez rok. Szkody, jakie wyrządziło zapalenie, są na chwilę obecną nieodwracalne, i Miłosz na lewe oko niedowidzi w stopniu znacznym. Wiemy, że ma poczucie światła, jednak jego siatkówka jest bardzo uszkodzona. Miłosz, jak na swoje problemy, radzi sobie nad wyraz dobrze. Uczęszcza do przedszkola publicznego oraz na zajęcia wczesnego wspomagania rozwoju. Jest bardzo żywiołowym, otwartym i ciekawym świata dzieckiem. Niestety, pozostaje wciąż bezsoczewkowy, ponieważ lekarze w Polsce na chwilę obecną nie chcą podjąć się wszczepu. Bardzo zależy nam, aby w przyszłości jego przypadek skonsultować z lekarzami w Belgii. Zgromadzone środki z pewnością w dużej mierze przeznaczymy na ten cel, a także na ciągłą rehabilitację wzroku, pomoce dydaktyczne, leki i wizyty kontrolne u okulisty.
Dziękujemy za pomoc, wsparcie i okazane dobro,
Joanna i Karol, rodzice Miłoszka.