Magdalena Strządała

Apel

Życie naszej kochanej 10-miesięcznej Madzi zamieniło się nagle w walkę z nieuleczalną chorobą, która oddziałując na cały organizm, wymaga od nas – rodziców, nieustannej opieki nad dzieckiem, co pociągnęło za sobą moją rezygnację z życia zawodowego i obecnie jedynym żywicielem rodziny jest mój mąż. Chorobą tą jest pachygyria, jest to wada wrodzona ośrodkowego układu nerwowego, która polega na zaburzeniu rozwoju kory mózgowej – zakręty mózgowe są nadmiernie szerokie. Na domiar tego wszystkiego, gdy Madzia miała zaledwie 1,5 roczku wystąpiła u niej padaczka, dlatego też córeczka jest stale na lekach przeciwpadaczkowych.

Nasza codzienność nie obejdzie się bez obowiązkowych leków, ciągłej rehabilitacji psychoruchowej, wizyt w poradni neurologicznej i okulistycznej, zajęć z logopedą, tyflopedagogiem i psychologiem. To wszystko pociąga za sobą multum wydatków, które niestety nas przerastają… Tak bardzo kochamy Madzię, że postanowiliśmy spróbować poprosić Państwa o szlachetnych sercach o pomoc w gromadzeniu funduszy na wszelkie niezbędne wydatki, które niesie ze sobą choroba Magdy. Nasza córka pragnie się rozwijać, a my – rodzice, chcielibyśmy zapewnić jej jak najlepsze usprawnienie codziennego funkcjonowania.

Dlatego prosimy Państwa wraz z Madzią o wszelkie wsparcie, bo bez Państwa nasza codzienność nas przerośnie…