Witam wszystkich! :)
Mam na imię Madzia i jestem bardzo pogodną, 8-letnią dziewczynką. Na świat przyszłam dokładnie 7 kwietnia 2015 roku i niestety już od tamtego dnia zaczęłam walkę o lepsze jutro. Jestem dzieckiem z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym. Moje schorzenie to czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce (MPD), a także cierpię na epilepsję, z którą walczę każdego dnia.
Do tych poważnych schorzeń, z którymi się zmagam, dochodzi również nieuleczalna wada genetyczna FOXp1. Wymagam całodobowej opieki ze strony rodziców, gdyż schorzenia, z którymi codziennie stawiam czoła, na dzień dzisiejszy nie pozwalają mi wykonywać większości czynności samodzielnie.
Aktualnie potrzebuję stałej rehabilitacji, noszę specjalistyczne ortezy, które co roku muszę wymieniać na nowe. Borykam się z dużym napięciem mięśniowym i silną spastyką nóg. Z powodu dużego napięcia mam również problemy z przełykaniem i często się krztuszę. Wymagam również różnorodnych terapii, takich jak logopedia, niestety nadal nie mówię (afazja). Zajęcia integracji sensorycznej (SI) z uwagi na nadwrażliwość na bodźce, a także korzystam z pomocy psychologa i pedagoga.
Niestety, do dziś korzystam z pieluch, chociaż bardzo się staram i ćwiczę. Nie pomaga mi w tym pewna przeszkoda, gdyż mam pęcherz neurogenny, ale wierzę, że w przyszłości uda mi się pokonać tę przeszkodę. Z powodu epilepsji, która obejmuje cały mój obszar mózgu i powoduje, że napady występują całodobowo, najczęściej nocą. Często jestem nie wyspana, co odbija się również na moich rodzicach. Rodzice zabierają mnie również do różnych specjalistów: neurologa, który kontroluje moją epilepsję, genetyka, gastrologa, okulistę (mam obustronny zez rozbieżny), ortopedy, dermatologa, alergologa, kardiologa, endokrynologa.
Martwię się nie tylko o swoją przyszłość, ale też o przyszłość mojego tatusia, który niedawno przeszedł leczenie onkologiczne (chemioterapia i radioterapia). Skutki tej choroby i leczenia niestety odczuwa do dziś. Widzę, jak dzielnie każdego dnia mój tata walczy, i biorę z niego przykład. Ja również się nie poddam i będę walczyła każdego dnia ze swoją niepełnosprawnością, aby w przyszłości być jak najbardziej samodzielna.
Dlatego zwracam się do Państwa z wielką prośbą o wsparcie mojego subkonta poprzez przekazanie swojego 1,5% podatku lub wpłatę dowolnej kwoty darowizny. Będę ogromnie wdzięczna każdemu z Państwa za każde wsparcie i chęć pomocy. Za okazaną pomoc, wraz z moimi rodzicami – Agnieszką i Krzysztofem, dziękuję z całego serca!
Wasza Madzia :)
Numer 75142
Treść JESTEM 293
Koszt 6,15PLN brutto (w tym VAT)
Dla przelewów krajowych:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
ul. Kowalska 89 m.1
43-300 Bielsko-Biała
Bank Millennium S.A.
85 1160 2202 0000 0001 9214 1142
Dla przelewów zagranicznych:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Dla przelewów w EUR:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 34 1160 2202 0000 0005 0784 0588
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Kraj banku odbiorcy: Poland
Dla przelewów w USD:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 96 1160 2202 0000 0005 0784 1218
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Kraj banku odbiorcy: Poland
W rozliczeniu PIT wpisz numer KRS Fundacji „Serca dla Maluszka”: 0000387207,
z dopiskiem w rubryce cel szczegółowy „293 Magdalena Pawełczyk”.
Numer 75142
Treść JESTEM 293
Koszt 6,15PLN brutto (w tym VAT)