Kuba Pugacz

Apel

Cześć, jestem Kuba. Urodziłem się 27 maja 2021 roku z oceną Apgar wynoszącą 0, w stanie zamartwicy. Po 15 minutach reanimacji, moje serce w końcu zaczęło bić. Nie potrafiłem sam oddychać, moja wątroba i nerki nie funkcjonowały. Lekarze nie dawali mi żadnych nadziei. Przeszedłem hipotermię na 72 godziny, aby powstrzymać uszkodzenia mózgu. Miałem wykonane 3 transfuzje krwi z powodu ogromnej anemii.

Następnie spędziłem trzy tygodnie na oddziale intensywnej terapii noworodków pod respiratorem. Nie było wówczas żadnej aktywności bioelektrycznej mojego mózgu. Po zebraniu konsylium lekarzy zdiagnozowano u mnie śmierć mózgową… Rodzice zostali powiadomieni o konieczności podjęcia decyzji o odłączeniu mnie od aparatury lub zrobieniu tracheotomii. 15 minut przed podjęciem decyzji otworzyłem jedno oczko, co rozpoczęło kolejną walkę o moje życie i rozwój. Po kilku nieudanych próbach odłączenia od respiratora, w końcu udało się i zacząłem samodzielnie oddychać. Do domu wróciłem z sondą żołądkową. Po kolejnych badaniach znaleziono u mnie guz na wątrobie, który okazał się być malformacją wątroby powstałą w wyniku niedotlenienia.

Mam uszkodzony mózg i zdiagnozowane: mózgowe porażenie dziecięce, padaczkę, zaburzenia rytmu snu i czuwania, hipotonię ciała, malformację wątroby, autyzm, wadę wzroku, niedosłuch obustronny, głębokie opóźnienie rozwojowe, koślawość stóp, przykurcze w całym ciele oraz problemy z jedzeniem i piciem.

Mam 2 lata i 8 miesięcy, ale moje umiejętności są oceniane na poziomie 10-miesięcznego dziecka. Codzienna rehabilitacja jest niezbędna, aby mógł się rozwijać i funkcjonować.

W imieniu swoim i moich kochanych Rodziców, zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc, dzięki której będziemy mogli nadal walczyć o mój dalszy rozwój. Bardzo dziękujemy za każde, nawet najmniejsze wsparcie!