Kacper Płonka

Apel

Kacperek urodził się z ciężką złożoną wadą serca. Pierwsza operacja została przeprowadzona, kiedy miał półtora miesiąca. 22 czerwca odbyła się druga skomplikowana operacja na otwartym sercu. Miał to być dzień, kiedy jego serduszko zostanie po części naprawione. Druga doba po operacji pokazała z jak ciężką infekcją Kacperek musi się zmierzyć. Z dnia na dzień było coraz gorzej, stan naszego synka był bardzo krytyczny. Kazano nam się przygotować na najgorsze. Wstrząs septyczny! To on z dnia na dzień uszkadzał narządy naszego kochanego dziecka. Kacperek nabierał sporych rozmiarów, woda gromadziła się w nim, a jego nerki były uszkodzone. Wymagał również cewnikowania serduszka. Kiedy wydawało się, że sytuacja jest po części opanowana był kolejny cios! Płuca okazały się na tyle uszkodzone, że nikt z lekarzy nie był w stanie powiedzieć co nas czeka w najbliższych tygodniach. Był poniedziałek, jego brzuch wyglądał fatalnie, tomograf z kontrastem pokazał, że ucierpiało także jelito. Szybką reakcją lekarzy było wyłonienie ileostomii. Gastroenterolodzy potwierdzili również zwłóknienie wątroby. Nasz synek małymi krokami dochodzi do siebie, lecz jego organizm jest bardzo wyniszczony. Potrzebuje stałych konsultacji z kardiologami, chirurgami oraz gastroenterologami. Mamy również nadzieje, że intensywna rehabilitacja pozwoli postawić Kacperka na nogi.

Błagamy Was - ludzi o pięknych sercach, o pomoc naszemu dziecku.

Klaudia i Mateusz- rodzice Kacperka