Julian Pietrzyk-Balcerzak

Apel

Julianek choruje na rzadki zespół genetyczny Wiedemanna-Steinera. Mimo ukończenia 7 roku życia, Julian nie chodzi, nie mówi, nie wstaje, jest słabowidzący, nie je samodzielnie i ma problemy z przełykaniem pokarmów. Od 4 roku życia Julianek ma zdiagnozowaną także epilepsję, która bardzo hamuje jego rozwój psychoruchowy.

Jestem samodzielną mamą, oprócz Julka wychowuję jeszcze jego o rok starszego brata Tymona. Jest nam bardzo trudno, szczególnie, że ojciec chłopców zmarł 5 lat temu.

Julianek, żeby zrobić choćby kroczek do przodu, potrzebuje bardzo intensywnej rehabilitacji i turnusów rehabilitacyjnych, które przekraczają nasz domowy budżet. Chcemy wprowadzić także alternatywne metody komunikacji, gdyż Julianek często ma problem z wyrażaniem swoich potrzeb, a my ze zrozumieniem go. Chciałabym zapewnić synkowi jak najwięcej godzin m.in. rehabilitacji, terapii sensorycznej, fizjoterapii, hipoterapii… Jesteśmy pod opieką wielu specjalistów z całej Polski, a to dodatkowo wiąże się z dojazdami i kosztami noclegów.

Będziemy ogromnie wdzięczni za okazaną pomoc, która przyczyni się do wypracowywania jak największej samodzielności Julianka. Jego braciszek już od kilku lat powtarza, że marzy o tym, aby kiedyś pójść z Juliankiem za rączkę na spacer… Z Waszą pomocą może stać się to realne!

Pełna nadziei,
Mama Julianka