Julian Pachała

Apel

Mam na imię Julek i w grudniu skończę 3 latka. Nie mówię zbyt wiele, ale idzie mi coraz lepiej! Moi rodzice robią wszystko, aby w świecie pełnym wyzwań żyło mi się łatwiej. W piątym miesiącu życia doświadczyłem pierwszych ataków padaczki, co dało początek naszej walce o uspokojenie napadów. Wszelkie badania i pobyty w szpitalach doprowadziły do diagnozy padaczki, a także podejrzeń zespołu Westa, co potwierdzały zapisy EEG.

Kluczowe dla nas było, że Sabril przyniósł ulgę Julkowi, gdy inne leki zawodziły, co dało nam iskierkę nadziei. Z czasem zauważyliśmy u synka pewne problemy w rozwoju, które zaczęły budzić nasz niepokój i skłoniły do dalszej diagnostyki. Oprócz padaczki, Julek zmaga się z opóźnionym rozwojem mowy, obniżonym napięciem mięśniowym, zaburzeniami przetwarzania sensorycznego oraz stopami płasko-koślawymi. Julek jest poddawany intensywnej rehabilitacji, nosi wkładki supinujące, chodzi do logopedy oraz terapeuty SI. Dzięki terapii widać, że rozwój powoli idzie do przodu i są postępy, dlatego tak ważna jest dalsza rehabilitacja. Dzięki wsparciu ludzi dobrej woli w tym roku uczestniczyliśmy w turnusie rehabilitacyjnym, który dla synka był czasem bardzo intensywnych ćwiczeń i zajęć ogólnorozwojowych. Widząc efekty terapii chcemy również w przyszłym roku zabrać Julka na taki turnus, a bez Państwa pomocy będzie to trudne. Z Państwa wsparciem będziemy mogli stworzyć Julkowi optymalne warunki do dalszej pracy!

Wdzięczni za każdy gest wsparcia,
Rodzice