Józef Moćko

Apel

Józio jest jeszcze malutkim, niespełna dwuletnim dzieckiem. Jego całe dotychczasowe życie jest nieustającą walką o lepsze jutro… Z Waszą pomocą będę w stanie stworzyć chłopcu optymalne warunki do dalszej pracy. Każdy gest ma olbrzymie znaczenie! W 5 miesiącu ciąży dowiedziałam się, że chłopczyk urodzi się z wieloma wadami, których podłoże jest genetyczne i na tyle mało udokumentowane, że ciężko będzie przewidzieć schorzenia, jakie pojawią się w trakcie jego życia, a także ich rokowanie…

U synka wykryto częściową trisomię 16q23.1-q24.3 oraz częściową monosomię 18p11.32-p11.21. Józio zmaga się przepukliną mózgową, tetralogią Fallota, opóźnionym rozwojem psychoruchowym, wodogłowiem oraz niewydolnością nerek. Józio czeka w tej chwili na kolejną operację neurochirurgiczną. Pragniemy zbierać fundusze na turnusy rehabilitacyjne, sprzęt rehabilitacyjny (który jest refundowany tylko w części), prywatne wizyty u specjalistów (ze względu na długie oczekiwanie na NFZ) oraz dojazdy do nich oraz do szpitali. Większość specjalistów zajmujących się schorzeniami chłopca przyjmuje w Warszawie, stąd wiele kosztują nas same dojazdy. Nigdy nie wiemy, co przyniesie jutro. Taka niepewność stawia wiele trudnych wyzwań, ponieważ nie łatwo pogodzić wychowanie dwójki chłopców - jednego zdrowego i Józia, który boryka z wieloma niepełnosprawnościami. Ciągłe wyjazdy do szpitali i liczne wizyty - wszystko musimy dokładnie zaplanować. Nasza codzienność pełna jest wyzwań oraz trudności, jednak z Waszą pomocą, wszystko może okazać się o wiele łatwiejsze!

Wdzięczni,
Rodzice Józia