Jan Turczyński

Apel

Dzieciństwo powinno być czasem beztroski i niekończącej się radości, pozostawiając tym samym szczęśliwe wspomnienia. Niestety dla Jasia okres ten będzie kojarzony ze szpitalnymi salami, dźwiękiem sygnału karetki i bólem…

Na skutek nieszczęśliwego wypadku w wieku niespełna 2 lat nasz synek stracił oczko. Gałka oczna w znacznej części wypłynęła na skutek rozcięcia jej pazurem przez koguta. Po przetransportowaniu go do szpitala oko zostało zszyte, jednak większa jego część została doszczętnie zniszczona.

Jest jednak nadzieja na uratowanie oczka naszego małego Janka – seria przeszczepów, które niestety nie są refundowane przez NFZ. Pierwszy zabieg to przeszczep soczewki, kolejne operacje to przeszczepy źrenicy i rogówki, co finalnie pozwoli naszemu dziecku na częściowe odzyskanie wzroku w uszkodzonym oku.

Nasza jedyna nadzieja w Państwa dobrych sercach! Prosimy, niech pomogą nam Państwo uratować oczko Jasia! Droga leczenia obecnie wydaje się nam długa i ciężka, jednak wierzymy, ze z Państwa wsparciem uda nam się ją pokonać, a nasz mały skarb odzyska tym sposobem swój wzrok.

Będziemy wdzięczni za każdy, nawet najmniejszy gest wsparcia.
Rodzice Jasia