Jakub Rendchen

Apel

Proszę o pomoc dla mojego niepełnosprawnego syna Jakuba. Kuba przyszedł na świat w 2001 rok. Od urodzenia miał problemy z układem moczowym. Od razu miał wdrożoną antybiotykoterapię, ale rozwijał się prawidłowo. Niestety w trzecim miesiącu życia nagle przestały pracować nerki. Znaleźliśmy się na Oddziale Intensywnej Terapii. Konieczna była dializa. Nerki zaczęły działać prawidłowo, jednak podano synowi leki, po których dostał wstrząsu anafilaktycznego. Od tego momentu nasze życie się zmieniło…Układ nerwowy syna został uszkodzony…Jakub wyginał ręce, nogi, głowę. Przeszliśmy długą drogę, po czym otrzymaliśmy diagnozę – czterokończynowe mózgowe spastyczne porażenie pozapiramidalne. Obecnie syn jest pod opieką neurologa, ze względu na opóźnienie rozwoju psychoruchowego i zaburzenia neurologiczne, nefrologa, z powodu kamieni nerkowych i kwasu moczowego we krwi, który ciągle utrzymuje się na podwyższonym poziomie oraz logopedy, ze względu na dyzartię. Syn wymaga codziennej rehabilitacji. Tylko ona daje mu szansę na normalne, w miarę samodzielne, funkcjonowanie w przyszłości. Niestety nie jestem w stanie samodzielnie poradzić sobie ze wszystkimi wydatkami na leczenie i rehabilitację syna, dlatego proszę o pomoc. Za każde wsparcie będę ogromnie wdzięczna. Dziękuję. Mama Jakuba.