Hanna Mituś

Apel

Nasza historia i walka o Hanię zaczęła się już na początku ciąży - zakażenie wirusem cytomegali. Po szeregu badań usłyszeliśmy że nasza córeczka miała być zdrowa i tak nam się wydawało. Hania w dniu narodzin miała 10 punktów w skali Abgar. Ok 3 tygodnie trafiliśmy do szpitala na badania kontrolne. Potwierdzili że nasza córeczka jest zdrowa. Ale los miał dla nas inna historię.

Ok. 6 tygodnia zaczęła się nasza walka i szukanie pomocy na własną rękę. Obniżone napięcie mięśniowe to był początek. Trafiliśmy na pierwsze fizjoterapie z tamtąd już do neurologa i neurologopedy. Potem było gorzej - pierwsze objawy padaczki tzw. zawieszenie. Niedosłuch jednostronny, córka została zaaparatowana jednostronnie.

Obecnie Hania jest już pod opieką wielospecjalistyczną w tym neurologa, neurologopedy, fizjoterapeuty, laryngologa, logopedy, psychologa, terapia SI, okulisty, genetyka oraz zaczynamy terapię mowy i słuchu. Nasze życie polega na codziennych wizytach u terapeutów, fizjoterapeuty oraz lekarzy specjalistów. Badania genetyczne wykazy padaczkę, cukrzycę insulinozależną, zespół Fanconiego-Bickela, zaburzenia napięcia mięśniowego, zaburzenia sensoryczne, zaburzenia snu, brak rozwoju mowy, opóźnienie psycho-ruchowe, waskulopatią wzgórzowo-prążkową obustronną.

Większość terapia opłacamy prywatnie gdyż kolejki na NFZ są tak odległe a Hania nie może czekać bez stałej rehabilitacji i dalszej diagnostyki. Dlatego w tym miejscu prosimy Państwa o pomoc. Za każdy gest z całego serca dziękujemy!

Rodzice i rodzeństwo Hanii