Gabriela Jurzec

Apel

Dotychczas los nie szczędził naszej ukochanej Gabrysi… Teraz musimy zrobić wszystko, aby się mu przeciwstawić i wygrać walkę o sprawność i szczęście naszej dziewczynki!

Niedługo po urodzeniu u córeczki zdiagnozowano obniżone napięcie mięśniowe i wadę wzroku pod postacią dalekowzroczności oraz zeza zbieżnego, a do tego brak widzenia przestrzennego, co jest pośrednio przyczyną Gabrysi problemów.

Za pół roku Gabrysia skończy pięć lat, a jeszcze samodzielnie nie potrafi wstać z podłogi, ani usiąść gdy stoi. Od kiedy skończyła sześć miesięcy prawie codziennie ciężko pracuje z terapeutami w przedszkolu i na turnusach dwu i trzytygodniowych, zarówno prywatnych jak i tych na NFZ, a w domu nie tylko odpoczywa, ale też pracuje z rodzicami. Dzięki turnusom, na których Gabrysia spędza kilka miesięcy w roku nasza córeczka pokonuje samodzielnie coraz dłuższe dystanse, ale nadal ma problemy z utrzymaniem równowagi. Do problemów z poruszaniem się dochodzą jeszcze problemy z mową, ponieważ Gabrysia potrafi wymówić pojedyncze słowa, ale komunikuje się całkiem dobrze z najbliższymi dzięki gestom i za pomocą symboli, które wskazuje w specjalnie przygotowanej dla niej książce. Na tą chwilę wiemy, że Gabrysia ma wąskie ciało modzelowate, ponieważ badanie WES nie dało nam konkretniej odpowiedzi.

Aktualnie Gabrysia jest pod opieką rehabilitantów oraz logopedy, chodzi do przedszkola specjalnego, gdzie ma wiele terapii oraz kilka razy w roku Gabrysia jeździ na wspomniane wyżej turnusy rehabilitacyjne, gdzie bardzo ciężko, ale i dzielnie ćwiczy. To wszystko powoduje, że Gabrysia cały czas robi postępy i staje się coraz bardziej komunikatywna. Nasza córeczka jest całym naszym światem i dlatego staramy się robić dla niej tyle, ile tylko jesteśmy w stanie, żeby w przyszłości była jak najbardziej samodzielna i szczęśliwa. Jesteśmy pełni nadziei, że córeczka dorówna w rozwoju rówieśnikom i będzie mogła całymi dniami cieszyć się wspólną zabawą z przyjaciółmi. Bardzo chcielibyśmy, żeby w końcu miała normalne dzieciństwo… Wpłacone środki pragniemy przeznaczyć na dalsze terapie i turnusy rehabilitacyjne, które są bardzo kosztowne, ale dzięki którym nasza córeczka ciągle robi postępy.

Za wszelką pomoc serdecznie dziękujemy!
Rodzice Gabrysi