Franciszek Sobecki

Apel

Cześć! Mam na imię Franek i mam 3,5 roku. Urodziłem się w 26. tygodniu ciąży bliźniaczej jako skrajny wcześniak, gdyż razem z bratem bardzo spieszyliśmy się, aby przyjść na świat. Niestety, mój braciszek nie dał rady.

Zostałem sam, i po 4,5 miesiąca walki o życie w szpitalu, wychodząc do domu, zaczęła się walka o moją sprawność. Jako niemowlę zmierzyłem się z wylewem krwi do mózgu III i IV – najgorszego – stopnia, co pozostawiło trwały ślad w postaci wodogłowia pokrwotocznego. Przeszedłem 3 zabiegi neurochirurgiczne, zabieg retinopatii wcześniaczej oraz operację przepukliny pachwinowej, nie skończywszy nawet roku! Obecnie jestem pod opieką wielu specjalistycznych poradni, m.in. neurochirurgicznej, neurologicznej, okulistycznej, kardiologicznej, audiologicznej, neurologopedycznej i fizjoterapeutycznej. Diagnoza to dziecięce porażenie mózgowe, z którego niestety się nie wyrasta. Mam niedowład prawostronny, więc czynności takie jak samodzielne ubranie się, jedzenie czy chodzenie po schodach są dla mnie ogromnym wyzwaniem. Coś, co dla zdrowych dzieci nie jest niczym szczególnym, dla mnie wymaga dziesiątek godzin rehabilitacji, zaangażowania terapeutów i rodziców. Podczas codziennych rehabilitacji z całych sił walczę o swoje zdrowie i mam szczerą nadzieję, że zechcesz mnie w tej walce wesprzeć. Kamizelki kompresyjne, ortezy oraz turnusy rehabilitacyjne to bardzo kosztowna sprawa, a są one niezbędne w mojej walce o lepsze jutro.

Będę ogromnie wdzięczny za każdy Twój gest!
Dzielny Franek