Apel
Ludzie, którzy są mi najbliżsi znają moją historię, ale teraz nastał moment kiedy pragnę podzielić się naszą sytuacją z szerszym gronem. Półtora roku po ślubie przyszedł na świat nasz starszy syn Dominiś. Od razu po półrocznym urlopie macierzyńskim wróciłam do pracy. W wieku przedszkolnym zauważyliśmy, że rozwój Dominika jest nieharmonijny. Pomimo braku komunikacji werbalnej potrafił bawić się z dziećmi w przedszkolu. Pełna nadziei i optymizmu rzuciłam się w wir pracy myśląc głównie o awansie. Po pewnym czasie postanowiliśmy powiększyć rodzinę. Będąc w czasie błogosławionym zmobilizowałam się do zmiany priorytetów. Miałam już dosyć słuchania od ludzi: "to chłopiec rozkręci się jeszcze" albo " chłopcy później dojrzewają". Po długim namyśle poszliśmy z Dominikiem do poradni pedagogicznej. Pokierowano nas do wielu specjalistów. W końcu dostał diagnozę: AFAZJA RUCHOWA. Dodatkowo zmaga się z zaburzeniem przetwarzania słuchowego. Poświęcając więcej czasu na naukę z synem zauważyłam drobniusieńkie postępy w rozwoju mowy. Dominik od zerówki miał wsparcie w szkole w postaci nauczyciela wspomagającego. Postawiliśmy również na prywatną terapię. Młodszy syn Filip od najmłodszych lat towarzyszył mi podczas wizyt z Dominikiem u specjalistów i terapeutów. Przykładałam bardzo dużą wagę do tego, aby u Filipa również nie wystąpił opóźniony rozwój mowy. Podczas kolejnej wizyty u logopedy z Dominisiem , zasugerowano mi, iż Filip też może mieć afazję. Bez wahania podjęliśmy kolejne kroki. Pierwszą diagnozą Filipa była afazja ruchowa, zaś drugą AUTYZM ATYPOWY. Po tych przykrych dla mnie wiadomościach wiedziałam, że będę musiała całkowicie poświęcić całą swoją energię rodzinie, dlatego powrót do pracy musiałam odłożyć na późniejszy czas. Dzieci i ich normalne funkcjonowanie jest dla mnie celem nadrzędnym. Obecnie Dominik i Filip są zakwalifikowani do grona osób niepełnosprawnych oraz korzystają z orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. Najbardziej motywuje mnie do działania pragnienie osiągnięcia celów edukacyjnych dzieci. Chcę aby w dorosłym życiu byli samodzielni i nie mieli problemu z komunikacją międzyludzką. Niezbędna jest pomoc psychologa, logopedy i terapeuty integracji sensorycznej. Dokładam wszelkich starań aby pokryć wszystkie koszty gwarantujące prawidłowy rozwój naszych dzieci. Zwracam się z prośbą do ludzi dobrej woli o wsparcie i pomoc w realizowaniu leczenia i terapii naszych synów.
W imieniu moich dzieci dziękuję za każdą nawet najmniejszą pomoc!
Pozdrawiam
Paulina
Przekaż darowiznę przelewem
1853 Filip i Dominik Wasiewicz
Dla przelewów krajowych:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
ul. Kowalska 89 m.1
43-300 Bielsko-Biała
Bank Millennium S.A.
85 1160 2202 0000 0001 9214 1142
Dla przelewów zagranicznych:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Dla przelewów w EUR:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 34 1160 2202 0000 0005 0784 0588
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Kraj banku odbiorcy: Poland
Dla przelewów w USD:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
PL 96 1160 2202 0000 0005 0784 1218
Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa, POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW
Kraj banku odbiorcy: Poland
Przekaż 1,5% podatku
W rozliczeniu PIT wpisz numer KRS Fundacji „Serca dla Maluszka”: 0000387207,
z dopiskiem w rubryce cel szczegółowy „1853 Filip i Dominik Wasiewicz”.