Emilia Sawicka-Serwatka

Apel

Cześć, mam na imię Emilka i będzie mi naprawdę miło, jeśli zechcesz poświęcić chwilę na poznanie mojej historii. Sam ten gest już wiele dla mnie znaczy!

Moja przygoda na tym świecie rozpoczęła się 6 września 2020 roku i niestety jej początki nie należały do radosnych. Urodziłam się z wadą genetyczną pod postacią dodatkowego chromosomu w 21. parze, co z pewnością jest Ci znane pod nazwą zespołu Downa. Niestety moja choroba wiąże się z szeregiem innych współistniejących schorzeń, które finalnie sprawiły, że przez pierwsze tygodnie po narodzinach walczyłam o swoje życie na oddziale intensywnej terapii.

Tlenoterapia, rozcieńczanie krwi, liczne badania, rozpoznanie wady serca (VSD) i chorej tarczycy oraz operacja usunięcia zaćmy – tak mogę opisać moje pierwsze wspomnienia… Wiem, nie brzmi to za ciekawie, ale te trudne doświadczenia wcale nie odebrały mi chęci i radości z życia, które obecnie przepełnione jest intensywną rehabilitacją ruchową (obniżone napięcie mięśniowe, duża ruchomość stawów), terapią wzroku (zaćma wrodzona, zez zbieżny, oczopląs), zajęciami logopedycznymi (zaburzenia rozwoju mowy) oraz częstymi wizytami w wielu specjalistycznych gabinetach (m.in. genetycznym, neurologicznym, neurologopedycznym, hematologicznym, endokrynologicznym, okulistycznym, oprometrystycznym, otolaryngologicznym, ortopedycznym, neuroortopedycznym, rehabilitacyjnym).

Choć jestem jeszcze mała, to dzielnie walczę o swoje lepsze jutro i mam ogromną nadzieję, że zechcesz mnie w tym wesprzeć. Czasem wystarczy naprawdę niewiele, aby przyczynić się do odmiany czyjegoś losu. Wierzę, że razem z Tobą uda mi się pokonać wszelkie trudności, które niesie ze sobą zespół Downa. To jak, mogę na Ciebie liczyć?

Dzielna Emilka