Emilia Gołubkiewicz

Apel

Nazywam się Emilia, mam 35 lat i od dzieciństwa zmagam się z ciężką skoliozą, przepukliną lędźwiową, guzkami Schmorla oraz osteofitozą krawędziową. Przeszłam wiele operacji i rehabilitacji, ale moja walka o życie bez bólu wciąż trwa. W 2024 roku przeszłam cztery kolejne operacje kręgosłupa. Podjęłam decyzję o wszczepieniu neurostymulatora rdzenia kręgowego, który miał pomóc mi funkcjonować bez bólu. Niestety, podczas operacji doszło do śródoperacyjnego zakażenia bakterią pałeczka ropy błękitnej, co zapoczątkowało dramatyczną walkę z infekcją. Zastosowano ciężką antybiotykoterapię, jednak konieczne było usunięcie neurostymulatora i kilkukrotne czyszczenie kręgosłupa. W tym czasie byłam hospitalizowana w szpitalu MSWiA oraz na oddziale Neurozakażeń Szpitala Zakaźnego w Warszawie. Każdego dnia przechodziłam zabiegi w komorze hiperbarycznej oraz odciąganie płynów z kręgosłupa.

Choć zrobiłam wszystko, by wrócić do sprawności, komplikacje po operacji doprowadziły do obluzowania się śrub stabilizujących, które teraz muszą zostać pilnie wymienione. Stabilizacja była wykonywana komercyjnie, dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo, że również za kolejną operację będę musiała zapłacić samodzielnie. Jestem samotną mamą 12-letniego syna i każdego dnia staram się być silna dla niego, mimo niewyobrażalnego bólu.

Bardzo proszę o wsparcie poprzez przekazanie 1,5% podatku na moje leczenie. Każda pomoc, każde dobre słowo i każda złotówka mają dla mnie ogromne znaczenie.

Z całego serca dziękuję za każdą formę wsparcia.

Emilia