Daria Kloc

Apel

Oczekiwanie na narodziny Darii było dla nas magicznym czasem. Ciąża przebiegała prawidłowo, a wyniki badań wskazywały, że córeczka rozwija się wręcz wzorowo. Niestety, ta bajka nie trwała długo, ponieważ zaraz po porodzie okazało się, że życie naszego dziecka będzie naprawdę trudne…

Lekarze zdiagnozowali u Darii opóźnienie rozwoju psychoruchowego, a także hipotonię, czyli obniżone napięcie mięśniowe. Córeczka ma problem z podstawowymi ruchami, jak np. unoszenie główki. W związku z tym codziennie uczęszcza na rehabilitacje, które mają jej pomóc w łatwiejszym funkcjonowaniu.

Niestety, los bardzo boleśnie doświadczył nasze dziecko. Daria ma też duże problemy z oczami. Nie wodzi wzrokiem za zabawką czy w kierunku dźwięku. Potrzebuje specjalnych zajęć z tyflopedagogiem, na których będzie walczyć o swoją sprawność. W innym wypadku oczy córeczki nie będą pracować prawidłowo…

Nie tak powinno wyglądać dzieciństwo. Daria jest jeszcze taka malutka, a już musi uczęszczać na wiele zajęć! Każdego dnia martwimy się o jej przyszłość, bo wiemy, że będzie jej trudniej niż innym dzieciom. Chcemy jednak zrobić wszystko, żeby pomóc naszej kruszynce!

Problem w tym, że to bardzo dużo kosztuje. Codzienne rehabilitacje mięśniowe i częste zajęcia z tyflopedagogiem wymagają ogromnych środków, których niestety nie mamy. W dodatku chcielibyśmy zapewnić Darii turnus rehabilitacyjny, a to wiąże się z kolejnymi kosztami.

Nie jest łatwo prosić o pomoc, ale nie mamy wyboru. Kochamy naszą córeczkę nad życie i musimy zrobić wszystko, żeby zawalczyć o jej lepszą przyszłość. Wierzymy, że z Waszym wsparciem może się to udać. Każda wpłata będzie miała ogromne znaczenie!