Aneta Furmaniak

Apel

Mam na imię Aneta i urodziłam się w 1972 roku i od urodzenia zmagam się z szeregiem ciężkich przypadłości. Wszystko zaczęło się od astmy i napadu duszności, po którym musiałam być reanimowana. 3 miesiące później doznałam pierwszego napadu padaczki i niestety zmagam się z nimi do dnia dzisiejszego. Zdiagnozowano u mnie ogniskową padaczkę lekooporną i zespoły padaczkowe z napadami częściowymi.

Wszczepiono mi również stymulator nerwu błędnego. Zmagam się także z polineuropatią, której konsekwencją jest wiotki niedowład czterokończynowy, stanem po opryszczkowym zapaleniu mózgu, zwężeniem krtani, zerwaniem przyczepu dystalnego m. dwugłowego ramienia prawego, dyskopatią, stenozą kanału szyjnego, astmą oskrzelową oraz stanem po przebytej zakrzepicy żył głębokich kończyny dolnej lewej.

Obecnie zmagam się z powikłaniami po długiej hospitalizacji i marzę o powrocie do pracy. Jestem również matką autystycznego chłopca, któremu wraz z mężem pragnę zapewnić jak najlepsze warunki do rozwoju. Obawiam się, że bez wsparcia ludzi dobrej woli nie będzie mi dane w pełni skorzystać z osiągnięć medycyny i w optymalnym stopniu zregenerować organizm tak, abym mogła podjąć pracę. Intensywna rehabilitacja jest dla mnie jedyną szansą.

Mając na uwadze moje zdrowie, ale także dobro całej mojej rodziny, zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc. Każdy gest będzie dla mnie nieocenionym wsparciem w walce o sprawność i samodzielność. Ogromnie liczę na Państwa dobre serca i już teraz ze wszystkich sił – dziękuję!

Aneta