Szymon Augustyniak

Apel

Szymek urodził się jako zdrowy maluch, mimo że w ciąży przeszłam COVID. Niestety, gdy miał 4,5 miesiąca, zachorował na pozornie zwyczajną chorobę, jaką jest RSV. Pomimo przeciwciał, zaraz zachorował także na COVID i Mycoplasmę. W wyniku tego spędził łącznie ciągiem 3 miesiące w 4 różnych szpitalach, ponieważ kolejne placówki po pewnym czasie rezygnowały z dalszego leczenia i odsyłały do kolejnej placówki.

W trakcie diagnostyki okazało się, że ma m.in. chorobę śródmiąższową płuc o ciężkim przebiegu oraz astmę. Aktualnie wciąż jest pod opieką specjalistycznego oddziału pulmonologii na Żwirki i Wigury. Wymaga okresowo wspomagania tlenowego oraz podawania sterydów wziewnych na stałe. Według specjalistów, przy intensywnej pracy jest duża szansa, aby w przyszłości nie odczuł dużych skutków tego, z czym się teraz mierzy. Każdy żłobek, który jest w okolicy, dowiedziawszy się o jego chorobie, odrzucał jego kandydaturę, powołując się na to, że pierwszeństwo mają dzieci z danej gminy, a nasza gmina nie ma jeszcze swojego żłobka. Potrzebuje fizjoterapeuty oddechowego oraz fizjoterapeuty szczękowego, których nie ma na NFZ. Dodatkowo wymaga rehabilitacji ruchowej, logopedycznej i zajęć sensorycznych ze względu na zaburzenia czucia głębokiego.

W imieniu Szymka dziękujemy.