Dodano 1 sierpnia 2018
Jonatan to silny chłopak. Pokazał to już w pierwszych latach swojego życia, kiedy jako 1,5-roczny chłopiec miał za sobą 21 pobytów w szpitalu. Od początku był silniejszy niż ja – jego mama, która zupełnie bezradna patrzyła na swoje dziecko. Jedyne, co mogłam mu dać, to miłość. Ona w połączeniu z jego siłą walki o życie zdziałały cuda i pozwoliły Jonatanowi żyć. Do tej pory jego wola walki o każde lepsze jutro zadziwia mnie. Jednak, bez rehabilitacji jego postępy nie byłyby tak wielkie. Pomóż!