Sebastian Krupa

Apel

W 30 tygodniu mojej ciąży doszło do tragicznych zdarzeń, które zaważyły na całym przyszłym życiu naszego Sebastiana. Z powodu przedwczesnego odklejenia się łożyska, u chłopca doszło do poważnych komplikacji okołoporodowych, co skutkowało objawami mózgowego porażenia dziecięcego. Od tego dnia minęło już ponad 16 lat, a nasz syn wciąż nosi brzemię tamtych wydarzeń… Pomimo upływu czasu, wciąż nie odpuszczamy i dzielnie walczymy o dobre życie Sebastiana!

Wkrótce po porodzie u chłopca stwierdzono wcześniactwo, wrodzoną sepsę, zaburzenia oddychania, rozległe wylewy dokomorowe III i IV stopnia. W wieku 4 miesięcy przeszedł zabieg korekcji retinopatii wcześniaczej. Kilka tygodni później doznał pierwszego napadu padaczkowego, co wiązało się z diagnozą Zespołu Westa. Rokowania stawiane Sebastianowi były naprawdę poważne, specjaliści prognozowali, że syn nigdy nie będzie chodzić ani mówić. Jednak Sebastian zadziwił nas wszystkich swoim uporem i zacięciem do ciężkiej pracy. Swoje pierwsze samodzielne kroki postawił, gdy miał 5 lat. Dzięki wsparciu logopedy zaczął swobodnie mówić. Obecnie chłopiec uczy się w ośrodku Szkolno-Terapeutycznym, ale ma duże problemy z koncentracją uwagi. Przez te wszystkie lata nieustannie uczęszczaliśmy na rehabilitację, przeszliśmy przez gabinety mnóstwa lekarzy, wyjeżdżaliśmy na turnusy rehabilitacyjne. Musimy trwać w naszej walce, która wiąże się z olbrzymimi wydatkami… Prosimy Was o wsparcie!

W imieniu Sebastiana, serdecznie dziękujemy.
Rodzice