Franciszek Michalski

Apel

Pokładamy olbrzymią nadzieję w dobrej woli Waszych serc! Nasz syn Franciszek potrzebuje wsparcia, którego my nie możemy mu zagwarantować… Stąd musimy zwrócić się do Państwa z olbrzymią prośbą o pomoc!

Franek jest zaledwie rocznym chłopcem, u którego w wieku 2,5 miesięcy zdiagnozowano aniridię - jest to wrodzona, genetycznie uwarunkowana wada wzroku. Objawy schorzenia wynikają z zaburzeń rozwojowych oka, przez co u dzieci nie wykształca się tęczówka. Światłowstręt, ból oczu, niedowidzenie - właśnie tak wygląda trudna codzienność Frania. Syn taką przypadłość odziedziczył po mnie, swojej mamie. Jest on moim największym szczęściem, bardzo go kocham - wiem, że z tą chorobą da się normalnie żyć! Franek potrzebuje jedynie stałej opieki okulistycznej, drogiego leczenia oraz specjalistycznego sprzętu, takiego jak okulary specjalistyczne. Aniridia nie jest błahym rozpoznaniem, ją trzeba intensywnie leczyć. Wszystko po to, aby uniknąć groźnych powikłań w postaci na przykład jaskry, zaćmy, oczopląsu czy stopniowego pogarszania się ostrości widzenia. Dlatego nie możemy niczego zbagatelizować, musimy zagwarantować mu opiekę ze strony jak najlepszych specjalistów! Prosimy Was o wsparcie, gdyż nasze oszczędności kurczą się w mgnieniu oka, przez co boimy się o przyszłość naszego ukochanego Frania…

Dziękujemy za okazaną nam pomoc!
Wdzięczni rodzice