Bilal Komekov

Apel

Dzień dobry! Nazywam się Bilal i mam prawie 2 latka. Moja główka jest trochę za duża, a lekarze mówią, że mogę chorować na bardzo ciężkie schorzenie - niestety, jak usłyszałem, nieuleczalne - jest nim mózgowe porażenie dziecięce. Wymagam codziennego wsparcia ortopedycznego i rehabilitacyjnego, gdyż borykam się ze znaczną wiotkością. Od wczesnego dzieciństwa mój rozwój budził niepokój mojej mamy - nie potrafiłem, chociaż bardzo się starałem, samodzielnie usiąść czy wstać. Pomimo, że byłem głodny, nie umiałem samodzielnie spożyć pokarmu. Przeszedłem długą i uciążliwą diagnostykę, która zrodziła wiele powodów do niepokoju. W walce o moje lepsze jutro bardzo pomagają mi turnusy rehabilitacyjne. Niestety są one bardzo drogie... Moja mamusia samotnie wychowuje mnie oraz mojego braciszka. Radzi sobie świetnie, jest bardzo dzielna, ale niestety nie może zapewnić mi wszystkiego, czego tak bardzo potrzebuję… Ze względu na to, że nie mamy samochodu, wszędzie jeździmy autobusem. Bardzo utrudnia nam to życie, gdyż wymagam specjalnego wózeczka, aby móc bezpiecznie podróżować, a jest on bardzo drogi.

Proszę o pomoc, żeby mamusia miała chociaż troszkę lżej... Wciąż, pomimo swojego wieku nie mówię oraz jeszcze normalnie nie jem. Pomóc mi może tylko terapia u neurologopedy, a to też wymaga funduszy. Podobnie jak moja dalsza diagnostyka. Proszę o pomoc!

Twój 1,5%, SMS, czy darowizna to dla Ciebie może niewiele, ale dla mnie i moich rodziny ma ogromne znaczenie. Liczę na Twoją pomoc.

Bilal