Piotr Kotwica

Apel

U Piotrusia wkrótce po porodzie zdiagnozowano genetycznie uwarunkowany Zespół Jacobsa i związane z nim obniżone napięcie mięśniowe, przez które od pierwszych tygodni swojego życia chłopiec jest pod stałą opieką fizjoterapeuty, logopedy i neurologa.

Niestety był to dopiero początek naszych problemów... Gdy Piotruś miał roczek, na jaw wyszły kolejne dolegliwości - zdiagnozowano u niego ubytek przegrody międzyprzedsionkowej oraz pierwotne nadciśnienie płucne. Ostatnie badania wykazały także poszerzenie tętnic wieńcowych i aorty wstępującej. Nasz synek jest energicznym i ruchliwym dzieckiem, cały czas chciałby się bawić, ale choroba bardzo mu to utrudnia - chłopiec szybko się męczy, doznaje częstych spadków saturacji, przez co wymaga okresowej tlenoterapii. Podobnie jest w sytuacjach stresujących, podczas których niejednokrotnie tracił nawet przytomność. Piotruś potrzebuje drogiej i systematycznej fizjoterapii, mnóstwa leków, częstych wizyt lekarskich oraz regularnych hospitalizacji.

Niestety mimo przyjmowanych leków i stałej opieki medycznej, choroba cały czas postępuje. Z niepokojem patrzymy w przyszłość naszego synka i każdego dnia boimy się o sprawność i szczęście Piotrusia. Dlatego prosimy Was, ludzi o szlachetnych sercach, o wsparcie.

Dziękujemy za każdy gest!
Rodzice Piotrusia