Antoni Mężyk

Apel

Antoś urodził się jako zdrowy chłopczyk z ciąży bliźniaczej, otrzymując 9 pkt w skali Apgar. Niestety wszystko zmieniło się w 6 dobie życia, kiedy zachorował na sepsę (zapalenie opon mózgowych, zapalenie płuc). Po trzytygodniowej walce synek pokonał zakażenie, jednak pozostawiło ono trwały ślad. Kiedy miał pół roku zdiagnozowano u niego zbyt duże napięcie mięśniowe. Wtedy też rozpoczęliśmy jego rehabilitację. Pełną diagnozę o mózgowym porażeniu dziecięcym usłyszeliśmy gdy Antoś skończył rok. Niedługo potem, podczas badania EEG zauważono u niego wyładowania o charakterze napadowym, a w wieku niespełna pięciu lat pojawił się pierwszy poważny napad padaczkowy. Antoś ma za sobą trzy operacje korygujące zeza, ostatnia miała miejsce w czerwcu 2022 r. Na początku spastyczność nóg (wzmożone napięcie mięśniowe) staraliśmy się zwalczać za pomocą wstrzykiwanej co pół roku toksyny botulinowej. Zabiegi te jednak przestały działać, dlatego Antoś w październiku 2019 r. przeszedł operację selektywnej rizotomii grzbietowej, podczas której zlikwidowano spastykę w jego nogach. Pomimo operacji, jego codzienność wciąż wiąże się z koniecznością korzystania z aktywnego wózka inwalidzkiego oraz pomocy opiekunów przy poruszaniu się. Na chwilę obecną leczenie Antosia opiera się w głównej mierze na codziennych intensywnych zajęciach fizjoterapeutycznych, które mają poprawić pracę mocno osłabionych mięśni nóg i mogą mu dać szansę na samodzielne poruszanie się. Dodatkowo uczęszcza na zajęcia logopedyczne, zajęcia z surdopedagogiem, terapię ręki i hipoterapię. Niestety pandemia mocno zaburzyła proces rehabilitacji. Brak możliwości ćwiczenia z fizjoterapeutami w okresie zamknięcia spowodował powrót przykurczy i spowolnienie pracy nad poprawieniem sprawności Antosia.

Zwracamy się do Państwa z niezwykłą dla nas prośbą o wsparcie, które pozwoli nam na zapewnienie synkowi stałej rehabilitacji jak i zaopatrzenie Antosia w drogi ale konieczny do codziennego funkcjonowania sprzęt (tj wózek inwalidzki, trójnogi, ortezy, pionizator czy sprzęt do rehabilitacji domowej). Niestety wszystkie zajęcia to zajęcia prywatne, nierefundowane, wiążące się z dużymi kosztami miesięcznymi (ponad 2000zł). Za każdą pomoc, dzięki której Antoś będzie miał większe szanse na pokonanie codziennych trudności, które stawia mu choroba, pragniemy z całego serca Państwu podziękować.

Rodzice Antosia