Szymon Wójcik

Apel

Szymuś w tym roku obchodził 11 urodziny - jak na razie jego życie upłynęło na terapii, wizytach lekarskich, hospitalizacji. Wierzymy, że reszta jego dzieciństwa, będzie znacznie bardziej kolorowa! Do tego potrzebna będzie jednak Państwa pomoc…

Stan chłopca zaraz po urodzeniu był ciężki - pierwsze swoje chwile spędził na Oddziale Intensywnej Terapii. U Szymka rozpoznano liczne, bardzo poważne wady serduszka - dwuujściową prawą komorę, ubytek przegrody międzyprzedsionkowej i międzykomorowej - towarzyszyła temu niewydolność krążenia, krwiaki, żółtaczka, zakażenie.

Chłopczyk w wieku 4 miesięcy przeszedł rozległą, ratującą życie operację kardiochirurgiczną… Na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem! Jednak później na jaw wyszły kolejne zaburzenia, z którymi Szymuś walczy do dzisiaj. Stwierdzono u niego obniżone napięcie mięśniowe, opóźnienie rozwoju psychoruchowego, zespół STD (zaburzenia odwodzenia gałki ocznej), zaburzenia emocjonalno-lękowe przewlekle zaostrzone z natrectwami, nadwrażliwość słuchową, wadę zgryzu, postawy i mowy. Zrobimy wszystko, aby pomóc naszemu kochanemu Szymusiowi. Uczęszczamy na liczne oddziaływania terapeutyczne, jesteśmy pod opieką szeregu lekarzy i małymi kroczkami dokonujemy zmian na lepsze! Jednak wciąż mowa chłopca jest całkowicie niezrozumiała dla otoczenia… Staramy się zapewniać synkowi wsparcie i dodawać mu otuchy w jego trudnej codzienności, a w szczególności, gdy wpada w panikę lub ma atak złości. Aktualnie musi zażywać leki od psychiatry. Na jego twarzy są przyklejane tejpy, a po wakacjach czeka go elektrostymulacja. To wszystko jednak jest kroplą w morzu potrzeb Szymka. Zgromadzone środki chcielibyśmy przeznaczyć na zintensyfikowanie terapii, zakup drogiego sprzętu ortopedycznego oraz urządzenia ułatwiającego komunikację syna ze światem.

Prosimy o pomoc, za którą będziemy dozgonnie wdzięczni!
Rodzice Szymka