Igor Malok

Apel

Cześć! Jestem Igor. Przyjaciele mówią na mnie „Igor Mały Wojownik”. Walczyłem o życie. Wygrałem! Teraz walczę o zdrowie.

Tuż po urodzeniu spędziłem w szpitalu półtora miesiąca. Przeszedłem dwie operacje mózgu. Pierwsza – założenie zbiornika Rickhama, druga – założenie zastawki komorowo-otrzewnej. Kiedy miałem dziesięć miesięcy zdiagnozowano u mnie padaczkę oraz dziecięce porażenie mózgowe z niedowładem jednostronnym. Dzięki intensywnej rehabilitacji oraz wsparciu rodziny i przyjaciół pokonuję przeszkody, które stoją na mojej drodze.

Rehabilituję się każdego dnia, czasami nawet dwukrotnie. Oprócz tego codziennie ćwiczymy także w domu. Czasami jest bardzo ciężko, ale przynosi to efekty, więc motywacja jest ogromna! Nikt nie obiecał, że będzie łatwo... Poza tym wymagam opieki różnych specjalistów. Niestety niesie to za sobą spore koszty. Każda, nawet najmniejsza pomoc będzie dla nas ogromnym wsparciem. Jeśli chcielibyście wesprzeć moje leczenie i rehabilitację – będę ogromnie wdzięczny.

Dziękujemy! Igor z rodzicami.