Chanel Szmajchel-Wiśniewska

Apel

Nasza historia zaczęła się 4 kwietnia 2024 roku, kiedy udaliśmy się do neurologa. Znajomi, którzy mają dzieci z ASD, oraz my sami zauważyliśmy niepokojące nieprawidłowości w rozwoju i zachowaniu naszej córeczki Chanelinki, które nasilały się wraz z wiekiem. Początkowo myśleliśmy, że rozwija się w swoim tempie, jednak wizyta u neurologa potwierdziła, że nasza córeczka ma autyzm. Kolejne konsultacje u lekarzy jedynie potwierdziły tę diagnozę.

Niestety, nasza sytuacja finansowa zmusza nas do zwrócenia się o pomoc do fundacji. Chcemy zapewnić Chanelince odpowiednią rehabilitację, sprzęty do ćwiczeń w domu, możliwość wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne, a także opiekunkę, która pomoże nam w codziennych obowiązkach. Jesteśmy sami, bez wsparcia, i powoli opadamy z sił. Naszym marzeniem jest, aby Chanelinka miała szansę rozwijać się, a w przyszłości potrafiła radzić sobie w życiu.

Na co dzień mąż opiekuje się córką, a ja pracuję, jednak mierzymy się z wieloma trudnościami. Chanelinka jeszcze nie mówi, a kiedy się denerwuje, popada w agresję, czasami robiąc sobie krzywdę. Próby odpieluchowania dotąd nie przyniosły efektów. Wyjścia z domu i powroty często kończą się płaczem, krzykiem i agresją. Codzienne rytuały muszą być wykonywane w ściśle określony sposób – każde odstępstwo prowadzi do emocjonalnego wybuchu.

Bardzo prosimy o wsparcie, które pomoże nam zapewnić Chanelince lepsze możliwości rozwoju i odciążyć nas w codziennej opiece. Z góry dziękujemy za każdą pomoc.