Luiza Stanisławek

Apel

Mam na imię Luiza przyszłam na świat 9 czerwca 2021 roku. Moja historia choroby zaczyna się już w brzuszku mamy, kiedy to podczas badań zostały wykryte cechy charakterystyczne dla zespołu Downa. Czułam, że mama bardzo się zmartwiła, jednak nie trwało to długo, bo zrozumiała i jednocześnie obiecała sobie, że zrobi dla mnie wszystko, aby podarować mi jak najpiękniejsze życie.

W 16 tygodniu ciąży niespodziewanie mamie odeszły wody płodowe, lekarze byli pewni, że tego nie przeżyję… Bardzo się bałam, ale jednocześnie czułam siłę swojej mamusi, dzięki której przetrwałam najgorsze. Po narodzinach rodzice nie mogli mnie nawet wziąć w ramiona, bo wymagałam intubacji ze względu na niewydolność oddechową i ubytek w sercu. Na dodatek stwierdzono u mnie fenylokeronurię, przez co wymagam specjalistycznej diety. Niedawno przeszłam także operację oczu.

Pomimo wielu przeciwności losu naprawdę kocham swoje życie. Rodzice mówią mi, że jestem ich prawdziwym cudem. Intensywnie się rehabilituję, co pomału przynosi efekty i zaczęłam stawiać swoje pierwsze kroczki. Jestem również pod stałą opieką wielu różnych specjalistów. Rodzice mówią, że dzięki leczeniu i rehabilitacji mogę naprawdę wiele osiągnąć. Ja też w to wierzę i mam szczerą nadzieję, że Wy – moi SuperBohaterowie, również w to uwierzycie i pomożecie mi w walce o lepsze jutro.

Wdzięczna za każdy gest – Luiza