Produkcja kontraktowa kosmetyków polega na powierzeniu produkcji kosmetyków danej marki innej firmie. Jest to rozwiązanie, które cieszy się rosnącym powodzeniem. Zanim się na to zdecydujemy, warto wiedzieć, czego się spodziewać i od czego zależy cena końcowa.
Produkcja kontraktowa kosmetyków — dlaczego warto?
Zacznijmy od zalet, z jakimi wiąże się produkcja kontraktowa kosmetyków. Preparaty mające kontakt z twarzą, zębami i innymi częściami ciała muszą spełniać restrykcyjne wymagania. Liczy się skład, opakowanie, przeprowadzenie testów. To wymaga doskonałego zaplecza technicznego, zatrudnienia pracowników z kwalifikacjami i doświadczenia. Jeżeli firma tego nie posiada, to inwestycja oznacza ogromne koszty. Powierzając produkcję kosmetyków podmiotowi, który się w tym specjalizuje, można więc dużo zaoszczędzić. Ze względu na to, że producent kontaktowy ma obowiązek produkcji zgodnie z przekazanymi wytycznymi, mamy gwarancję, że każdy kosmetyk będzie zgodny z wymaganiami. A teraz kwestia cen, co może wpłynąć na to, ile zapłacimy za wyprodukowanie naszych kosmetyków?
Ważny skład kosmetyków
W zależności od tego, co będzie miało się znaleźć w składzie kosmetyków, inny będzie koszt. Rosnącą popularnością cieszą się kosmetyki powstałe na bazie składników naturalnych. Przy preparatach wegańskich i organicznych często potrzebne są składniki droższe i trudniejsze w pozyskaniu, niż kiedy produkowane są kosmetyki ze składnikami syntetycznymi. Ponadto niektóre składniki trzeba sprowadzać z daleka, co dodatkowo podnosi koszt.
Wielkość produkcji
Jest to kolejny czynnik, jaki ma wpływ na cenę. Teoretycznie, im większy będzie nakład, tym więcej zapłacimy. Jednak przy większych partiach możemy łatwiej negocjować ceny jednostkowe i okaże się, że przy dużych zamówieniach cena pojedynczego kosmetyku będzie mniejsza. W przypadku, gdy dopiero wkraczamy na rynek lub chcemy sprawdzić, czy kosmetyk spotka się z pozytywnym odzewem, mimo wszystko lepiej pozostać przy mniejszej ilości.
Badania laboratoryjne
Zanim powstanie pierwszy kosmetyk potrzeba czasu, który podobnie jak koszt jest zależny od złożoności formuły. Tak samo znaczenie ma konieczność przeprowadzania testów mikrobiologicznych czy dermatologicznych. Więcej zapłacimy, kiedy kosmetyk ma być o innowacyjnej formule, jaka wyróżnia się na tle konkurencji. W przypadku, kiedy preparaty mają wyróżniać się specjalnymi właściwościami i dedykowane są konkretnej grupie konsumentów, potrzebują dodatkowych testów i certyfikatów. Dotyczy to na przykład kosmetyków wegańskich lub hipoalergicznych.
Czy koszty można zoptymalizować?
Już samo to, że zdecydujemy się na produkcję kontraktową kosmetyków, jest formą optymalizacji, bo poniesiony koszt będzie znacznie niższy, niż podczas inwestycji w linię produkcyjną. Zawsze też można negocjować ceny jednostkowe i całościowe. Warto przy tym skupiać się na współpracy z producentami jak eubioco, którzy stawiają na innowacje i wysokie standardy, a przy tym wiele procesów zautomatyzowali, co przekłada się na precyzję, czas i koszt.