Mateusz Grzybek

Apel

Mateuszek ma sześć lat, ale jego małe ciało uwięzione jest w chorobie, która odebrała mu radość dzieciństwa. Zamiast beztroski, od pierwszych miesięcy mierzy się z bólem i ograniczeniami, które dla nas są niepojęte.

Niedługo po narodzinach, usłyszeliśmy wstrząsającą diagnozę: cechy obustronnego wylewu dokomorowego. Później, gdy synek miał niespełna dwa lata, padł ostateczny, druzgocący wyrok: dziecięce porażenie mózgowe (MPD) z tetraplegią.

Mateuszek jest niesamowicie dzielny, ale jego codzienność to nieustanna walka. Choroba sprawiła, że jego mięśnie są w stałym, wzmożonym napięciu.
Wyobraźcie sobie świat, w którym:
• Nie możesz usiąść, raczkować ani chodzić. Jedyną możliwością Mateuszka, by przemieścić się w kierunku ulubionej zabawki, jest pełzanie.
• Nie możesz prawidłowo chwycić i potrzymać. Choroba okradła go z tej podstawowej umiejętności, uniemożliwiając mu samodzielną zabawę.

Mateuszek wciąż nie potrafi samodzielnie odkrywać świata – i jego jedyna szansa na to, by w przyszłości osiągnąć upragnioną sprawność, zależy od systematyczności intensywnej rehabilitacji.
Niestety, wyniszczające napięcie mięśniowe doprowadziło do zwichnięcia stawów biodrowych.

Mateuszek ma za sobą już dwie skomplikowane operacje osteotomii waryzującej. Lecz walka chirurgiczna jeszcze się nie skończyła. Teraz czeka go kolejny zabieg wyciągnięcia blaszek spajających kości udowe. Każda interwencja medyczna jest kamieniem milowym na jego drodze do pełniejszego życia.

Ta walka wymaga nie tylko odwagi, czasu, ale także dużych środków finansowych:
• Codzienne, wyczerpujące rehabilitacje ruchowe i dodatkowe zabiegi, które powoli, małymi kroczkami, ułatwiają mu funkcjonowanie.
• Turnusy rehabilitacyjne, które dają wymierne efekty.
• Terapia wzroku, niezbędna ze względu na wykrytą wadę.
• Zaopatrzenie ortopedyczne, które rośnie razem z Mateuszkiem i musi być regularnie wymieniane na nowe, kosztowny sprzęty.

Pomóż Mateuszkowi stanąć na nogi.
Wierzę, że z Państwa pomocą będę mógł utrzymać dotychczasowy, kluczowy dla rozwoju poziom opieki, tak aby Mateuszek mógł wreszcie cieszyć się swoją przyszłością.
Dzięki Twojej darowiźnie Mateuszek otrzyma to, co niezbędne, by jego pilne operacje przyniosły oczekiwaną ulgę, a rehabilitacja zamieniła ból w sprawność.
Podaruj Mateuszkowi nie tylko pieniądze, ale realną nadzieję, że pewnego dnia samodzielnie zrobi swój pierwszy krok.

Wdzięczny tata Mateusza.