Weronika Hojdys

Apel

Prawdą jest, iż wcześniaki to „mali wojownicy”. Ja również zaliczam się do tego zacnego grona.

Nazywam się Weronika Hojdys urodziłam się jako skrajny wcześniak w 26 tc. z masą 550 g. Lekarze mówi mojej mamie, że nie przeżyję. Ja dzielnie walczyłam. Przeszłam wszystkie możliwe choroby wcześniacze m.in. wrodzone zapalenie płuc, dysplazja oskrzelowo – płucna, martwicze zapalenie jelit, retinopatie wcześniaczą, wylewy dokomorowe.

Konsekwencje wcześniacze odczuwalne są do dziś w postaci „mózgowego porażenia dziecięcego w postaci mieszanej”, niskorosłości, zaburzeń integracji sensorycznej, zaburzeń adaptacyjnych. Leczę się u wielu specjalistów m.in. neurologa, pulmonologa, okulistę, kardiologa, gastrologa, endokrynologa, ortopedy.

Wymagam intensywnej rehabilitacji neurologicznej, ruchowej, pedagogicznej, psychologicznej, neurologopedycznej, integracji sensorycznej. Zaopatrzenia ortopedycznego w postaci ortez (afo z dafo) obuwia ortopedycznego, kamizelki kompresyjnej. Niejednokrotnie rehabilitacja, zaopatrzenie, jak i konsultacje specjalistyczne pokrywane są ze środków własnych.

W związku z tym zwracam się z gorącą prośbą o przekazanie 1,5% jak i darowizny, abym mogła jak najlepiej wykorzystać swój potencjał, w celu uzyskania jak najlepszej sprawności.

Za wszelki dar serca, serdecznie dziękuję.