Miłosz Ogiegło

Apel

Cześć, jestem Miłosz!

Mam 4 latka i jestem wesołym, uśmiechniętym psotnikiem mamy. Pomimo chorób jakie towarzyszą mi każdego dnia, staram się czerpać z życia ile tylko się da. Oczywiście na tyle na ile pozwala mi padaczka, a z nią związana nadwrażliwość dźwiękowa. Mama co dzień pokazuje mi otaczający nas świat, pchając mój ciężki specjalistyczny wózek, w którym muszę poprawnie siedzieć. Mama dba o moje porażone rączki i nóżki, a także o krzywy kręgosłup. Nie jest to jednak proste, ale ja wiem, że Mama da radę.

Na zdjęciu widać mój wysiłek i trud, który wkładam by usprawnić moje ciało. Ono nie zawsze mnie słucha. Dlatego tak ważna jest codzienna rehabilitacja, którą stara się mi zapewnić moja Mamcia. Oprócz ćwiczeń ruchowych, ćwiczę także połykanie, nawiązywanie kontaktu wzrokowego, podążanie za przedmiotem czy chociażby trzymanie zabawki w rączce. Jest tego całe mnóstwo. Nie mam wolnego, nigdy!

Aby to wszystko mi opłacić, Rodzice zwracają się do Państwa z prośbą o pomoc w przekazaniu 1.5% podatku. Dla Was to małe kwoty, ale dla mnie realna pomoc w pokonywaniu swoich słabości i doskonaleniu umiejętności w walce o lepszą przyszłość, samodzielną przyszłość.

Proszę POMÓŻ mi zapanować nad swoim ciałem.
POMÓŻ bym dalej mógł zwiedzać i poznawać świat.
POMÓŻ mojej Mamie zdjąć choć ten jeden ciężar z głowy.
NIE odwracaj głowy od mojego cierpienia.
NIE pozwól bym resztę życia cierpiał.